Harry Redknapp o tymczasowości menedżerów Manchesteru United: W życiu nie słyszałem niczego głupszego

Emerytowany już angielski menedżer Harry Redknapp skomentował na łamach „The Sun” decyzję Manchesteru United o zatrudnieniu Ralfa Rangnicka.

Anglik od czterech lat nie zajmuje się już prowadzeniem drużyn, ale udziela się w mediach, między innymi jako autor felietonów. Swój ostatni tekst poświęcił roszadzie na stanowisku menedżera „Czerwonych Diabłów”. 74-latek jest szczerze zdziwiony decyzją, jaką podjęło szefostwo dwudziestokrotnych mistrzów kraju.

„Michael Carrick jest jednym z najbardziej inteligentnych piłkarzy, jakich znam, więc naprawdę nie trzeba mu mówić, że zostanie kimś zastąpiony. Ale to, że Ralf Rangnick, jako menedżer tymczasowy, zastąpi innego menedżera tymczasowego, jest absurdalne. W życiu nie słyszałem niczego głupszego, niezależnie od sposobu, w jaki się na to spojrzy”  - napisał.

Redknapp nie uważa za błąd samego zatrudnienia Niemca, ale nie podoba mu się potraktowanie Michaela Carricka oraz to, że zarówno on, jak i Niemiec i tak z góry wiedzą, że zostaną zastąpieni kimś, kogo władze United jeszcze nie znalazły.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

„Nie powinni odsuwać Michaela na bok i zatrudniać kogoś innego na te kilka miesięcy. Co chcą mu tym zakomunikować? Nie wierzymy w ciebie?” - kontynuował były opiekun Tottenhamu.

„Znam Carricka bardzo dobrze, sprowadzałem go do West Hamu, gdy miał dwanaście lat, potem byłym bliski ściągnięcia go do Portsmouth. On zna Manchester United od podszewki i ma głowę do piłki. Nie da się grać tak jak on to robił, nie rozumiejąc tego sportu”.

Ostateczna rada dla włodarzy klubu z Old Trafford brzmiała więc następująco:

„Powinni zatrudnić kogoś doświadczonego, ale do tego czasu zespół powinien prowadzić Michael. Nie byłby pierwszym, kto dostał taką szansę. Kto wie, być może sam okazałby się świetnym menedżerem”.