HEYNCKES: On będzie najbardziej rozchwytywanym obrońcą w Europie

Zdaniem trenera Bayernu Monachium, Juppa Hyenckesa, Niklas Süle ma potencjał aby stać się najlepszym obrońcą kontynentu.

W miniony weekend Bayern Monachium mierzył się w ramach 29. kolejki Bundesligi na wyjeździe z Augsburgiem. Już przed meczem wiadomo było, że zwycięstwo „Bawarczyków” w tym pojedynku ostatecznie rozstrzygnie kwestię tytułu mistrzowskiego w NIemczech.  Podopieczni Juppa Heynckesa wygrali 4:1 i mogli świętować szósty triumf w Bundeslidze z rzędu. To spotkanie jednak nie zaczęło się po myśli mistrzów kraju.

Po 18 minutach Bayern przegrywał po samobójczym trafieniu Niklasa Süle. Ostatecznie zwycięstwo zapewniły  monachijczykom trafienia Corentina Tolisso, Arjena Robbena, Jamesa Rodrígueza i Sandro Wagnera. Po spotkaniu opiekun bawarskiej ekipy, Jupp Heynckes, odpowiadał na wiele pytań związanych z mistrzostwem oraz rozegranym spotkaniem. Zapytano go między innymi o młodego stopera, który jest dopiero trzecim w historii Bayernu piłkarzem, który zaliczył dwa samobóje w jednym ligowym sezonie. 72-letni trener nie ma jednak wątpliwości, że 22-latka czeka wielka kariera.

- On będzie wielkim piłkarzem. To jest klasa światowa. W ciągu kilku lat stanie się najbardziej rozchwytywanym środkowym obrońcą świata - zapewnia Heynckes.

Niklas Süle przeniósł się latem zeszłego roku z Hoffenheim do Bayernu za 20 milionów euro. Pomimo ukończonych zaledwie 22 lat, ma już na koncie dziewięć występów w pierwszej reprezentacji Niemiec, a w barwach Bayernu zagrał w tym sezonie 32 spotkania, stanowiąc  w razie konieczności znakomite zastępstwo dla Matsa Hummelsa lub Jérôme'a Boatenga.