Historia godna filmu, czyli niesamowity przypadek Andriesa Nopperta 

Historia godna filmu, czyli niesamowity przypadek Andriesa Nopperta  fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Transfery.info

Andries Noppert zadebiutował w poniedziałek w reprezentacji Holandii, broniąc dostępu do bramki podczas meczu fazy grupowej Mistrzostw Świata z Senegalem. Droga 28-latka do tego sukcesu była jednak kręta i zaskakująca. Prowadziła przez tułaczkę po niższych ligach i poważną kontuzję.

Andries Noppert to postać ciekawa, która w szerszej świadomości kibiców pojawiła się nagle, wyłaniając się niepostrzeżenie z cienia.

Rosły, mierzący 203 centymetry, golkiper pierwsze poważne kroki stawiał w klubie ze swych lokalnych okolic – SC Heerenveen. Pokrętna ścieżka doprowadziła go do debiutu w ukochanym zespole, lecz zanim do tego doszło ten spędził kilka rozczarowujących lat na klubowej obczyźnie.

W 2014 roku lewonożny golkiper urodzony właśnie we fryzyjskim Heerenveen opuścił definitywnie macierzystą ekipą, przechodząc za darmo do NAC Breda.

Przygoda ta nie należała do przesadnie udanych. Holenderski bramkarz na przestrzeni czterech lat występował tam głównie na poziomie klubowych rezerw. W pierwszej koszulce „Szczurów” zgromadził natomiast zaledwie siedem spotkań.

Zimą 2018 roku Noppert zmienił ponownie otoczenie, opuszczając tym razem ojczyznę. Świeżo upieczony debiutant w kadrze trafił wówczas do trzecioligowego włoskiego Calcio Foggia. Nawet w barwach zespołu z Apulii bohater tego tekstu nie potrafił się przebić.

Kariera 28-latka raczej nie zapowiadała się już wtedy na udaną. Po nieudanej włoskiej przygodzie lewonożny zawodnik otrzymał dużą szanse na powrót do Holandii, gdzie nawiązał współpracę z drugoligowym FC Dordtecht.

Chwilę po transferze Noppert doznał poważnej kontuzji kolana, która wymusiła na nim roczną pauzę. Wówczas sądzono, iż wychowanek Heerenveen do sportu już nie wróci.

Po powrocie do zdrowia został na lodzie. FC Dordtecht nie przedłużyło z nim umowy, zostawiając go z kartą na wolnym rynku. Nieoczekiwanie, po półrocznym bezrobociu i narastających myślach o zakończeniu kariery 28-latek otrzymał ofertę od beniaminka Eredivisie - Go Ahead Eagles.

W dużej krajowej marce okresu międzywojennego Noppert początkowo pełnił rolę zmiennika bez większych perspektyw. W końcu na wskutek problemów kadrowych otrzymał szansę, którą wykorzystał wzorowo. Sezon 2021/2022 zakończył na 15 spotkaniach w holenderskiej ekstraklasie.

1 lipca 2022 roku doświadczony przez los piłkarz wrócił do domu, do SC Heerenveen, w którym od początku pełni kluczową rolę.

Dopełnienie tej pięknej historii stanowią wydarzenia z wtorkowego spotkania Mistrzostw Świata.

Noppert zadebiutował w reprezentacji, zachowując czyste konto w starciu z Senegalem. Uczynił to, mając na swym liczniku zaledwie 51 spotkań w zawodowej piłce w wieku 28 lat.


Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy