Holendrzy stanowczo o wydarzeniach z Alkmaar. „Legia Warszawa nadal umywa ręce”
2023-10-11 18:44:42; Aktualizacja: 1 rok temuLegia Warszawa opublikowała zakulisowy materiał z meczu z AZ Alkmaar, opisując dokładnie skandal, który miał miejsce po nim. W Holandii nie zostało to najlepiej odebrane.
5 października Legia Warszawa udała się do Holandii, by tam zmierzyć się w drugim meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy z AZ Alkmaar, czyli mocną drużyną z Eredivisie.
Wicemistrzowie Polski ostatecznie przegrali, lecz dzisiaj o przebiegu spotkaniu nie mówi się zbyt wiele. Widowisko sportowe przysłoniły wydarzenia, które miały miejsce kilkadziesiąt minut po ostatnim gwizdku. Wówczas ochrona nie chciała wpuścić zawodników z Warszawy do autokaru, co zakończyło się przepychankami.
Do aresztu trafili Josué i Radovan Pankov. Oberwał nawet prezes Legii, Dariusz Mioduski, który był bezzasadnie szarpany przez funkcjonariuszy.Popularne
Ekipa z Łazienkowskiej opublikowała specjalny materiał, który skupił się na tych skandalicznych wydarzeniach. Holenderskie media nadal przekonują, że to polscy delegaci mają sporo za uszami.
***
***
„Kibice Legii wdarli się do sekcji, w której mieli usiąść przed rozpoczęciem meczu, bo uważali, że muszą zbyt długo czekać na wejście na boisko. Jednostka Mobilna próbowała temu zapobiec, ale nie była w stanie tego zrobić z powodu ostrej przemocy stosowanej przez fanów. Jeden z funkcjonariuszy policji stracił przytomność, a dwóch innych zostało lekko rannych.
Według czworokąta (gmina Alkmaar, policja, Prokuratura i AZ) dwóch polskich zawodników znęcało się nad pracownikami AZ. Ze zgłoszenia wynika, że jeden z ochroniarzy złamał łokieć i doznał wstrząśnienia mózgu” - czytamy na stronie tamtejszego publicznego nadawcy NH Nieuws.
Nieco wcześniej to samo medium napisało otwarcie, że „Legia Warszawa umywa ręce w sprawie zamieszek w Alkmaar”.
„Wszyscy w Legii twierdzą to samo: lokalny czworokąt w Alkmaar dopuścił się dyskryminacji i agresji wobec Polaków. Nazywają to wstydem. Milczą na temat agresji swoich kibiców” - czytamy dalej.
Warto zaznaczyć, że holenderska policja nie zatrzymała tamtego dnia żadnego kibica „Wojskowych”.
Regionalny dziennik „Nordhollands Dagblad” informuje z kolei o możliwej sprawie sądowej założonej przez gminę Alkmaar.
„Gmina rozważa wystąpienie na drogę sądową przeciwko internetowym bandytom, nękającym urząd po zamieszkach. Chodzi o prześladowców z mediów społecznościowych.Burmistrz Anja Schouten informuje, że kilku urzędników otrzymało wiadomości pełne nienawiści” - twierdzą Holendrzy.