Hueng-Min Son po wygraniu Ligi Europy: Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie
2025-05-22 06:26:50; Aktualizacja: 3 godziny temu
W środę Tottenham pokonał w Bilbao Manchester United 1:0, dzięki czemu zdobył Ligę Europy, swoje pierwsze trofeum od 17 lat. Euforii po meczu nie krył kapitan „Kogutów”, Hueng-Min Son.
Ten sezon nie był łatwy dla kibiców Tottenhamu - podopieczni Postecoglou w Premier League totalnie zawiedli i aktualnie plasują się dopiero na 17 lokacie w tabeli.
Przewrotnie ta kampania jednak zapisze się jednak złotymi zgłoskami w historii klubu - „Koguty” w środę sięgnęły po Ligę Europy, co jest ich pierwszym trofeum od... 17 lat. Klub z Londynu przełamał tym samym klątwę przegranych finałów, bo miał ich na koncie już cztery z rzędu.
Po wygranej z Manchesterem United głos zabrał kapitan Tottenhamu, Hueng-Min Son, dla którego jest to pierwsze trofeum w klubowej karierze.Popularne
- Nigdy w to nie wątpiłem. Mieliśmy kilka trudnych meczów, ale zawsze wierzyłem, że możemy wygrać ten turniej. Dziś jest ten dzień. Słowa uznania dla wszystkich chłopaków, byli znakomici od pierwszego dnia. [...] Chłopcy byli pełni szacunku i uprzejmi, jestem szczęśliwy, że mam za sobą tak wspaniałą grupę, która mnie wspiera. Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie - powiedział 32-latek.
- Nigdy tego nie zapomnę. Strzeliłem pierwszego gola na stadionie, jestem kapitanem tego klubu, wygrałem Ligę Europy... Cóż mogę powiedzieć... Te wspomnienia.... W ciągu dziesięciu lat dokonałem wyjątkowych rzeczy, których nigdy, przenigdy nie zapomnę. Jestem taki szczęśliwy - dodał Koreańczyk.
Son rzeczywiście pracuje sobie w Tottenhamie na miano legendy - do klubu trafił latem 2015 roku i od tego czasu zanotował dla niego aż 454 występy, w których zapisał na swoim koncie 173 bramki oraz 101 asyst.