POTWIERDZONE: Dávid Hancko zostawiony na lodzie. Transfer negocjowany od miesięcy upadł
2025-07-22 23:33:46; Aktualizacja: 6 godzin temu
Dávid Hancko przystał przed kilkoma miesiącami na warunki zaproponowane mu przez Al-Nassr. Od tego czasu trwały negocjacje z Feyenoordem Rotterdam. Zakończyły się one sukcesem i podpisaniem odpowiednich dokumentów przez piłkarza oraz holenderski klub. Mimo to operacja upadła przez szokujące zachowanie saudyjskiego zespołu - przekazało ESPN.
Reprezentant Słowacji wyrósł na przestrzeni ostatnich sezonów na jednego z liderów holenderskiej drużyny. Wpłynęło to na pojawienie się poważnego zainteresowania jego usługami ze strony mocniejszych europejskich ekip takich jak Atlético Madryt czy Juventus.
Początkowo wydawało się, że sporo argumentów za zakończeniem sukcesem walki o podpis defensora miała „Stara Dama”. Ta sytuacja uległa zmianie po pojawieniu się na horyzoncie Al-Nassr, które momentalnie przekonała piłkarza do wyboru ich bardzo atrakcyjnej finansowo oferty.
W tej sytuacji Feyenoord Rotterdam zwietrzył szansę na zarobienie jeszcze większej sumy pieniędzy. Saudyjczycy nie zamierzali jednak od tak sprostać wymaganiom holenderskiego klubu i podjęli z nim bardzo długie negocjacje. Popularne
Zakończyły się one wypracowaniem porozumienia dotyczącego realizacji transferu za 35 milionów euro podstawy i pięć milionów euro w formie bonusów.
Z kolei sam Dávid Hancko miał po zaliczeniu testów medycznych podpisać kontrakt ważny do 30 czerwca 2028 roku i zawrzeć w nim opcję przedłużenia.
Po stronie zawodnika oraz Feyenoordu Rotterdam zostały dopięte niezbędne formalności. W ten sposób Słowak czekał tylko na wyznaczenie terminu testów medycznych, ale... się go nie doczekał, ponieważ Al-Nassr z niezrozumiałych przyczyn przestało reagować na próby nawiązania kontaktu.
- To naprawdę skandaliczne, w jaki sposób klub potraktował zawodnika. Nigdy wcześniej coś takiego się nie zdarzyło - powiedział rzecznik, cytowany przez EPSN.
W zaistniałych okolicznościach przedstawiciele środkowego obrońcy, mogącego też grać na lewej stronie defensywy, i ekipy z Eredivisie zerwali wypracowany konsensus, sprawiając, że 27-latek został na lodzie, ponieważ opróżnił już należące do niego mieszkanie w Holandii i zrezygnował z jego najmu.
Sam zespół zezwolił piłkarzowi na udanie się na obóz przygotowawczy, ale nie jest zachwycony zaistniałą sytuacją. Spekuluje się jednak, że będzie go chciał teraz zatrzymać na nadchodzący sezon lub spróbuje znaleźć chętnego, który byłby w stanie zaoferować zbliżone warunki do tych, na które zgodziło się Al-Nassr.
Były gracz MŠK Žilina, Fiorentiny czy Sparty Praga zamknął ubiegłe rozgrywki na rozegraniu 47 spotkań, w których zdobył cztery bramki i zaliczył cztery asysty, co przełożyło się na wygranie Superpucharu Holandii.