I liga: Korona coraz bliżej czołówki

I liga: Korona coraz bliżej czołówki
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Korona Kielce pokonała Resovię Rzeszów (1:0) po bramce zdobytej przez Emile Thiakane.

Gospodarze przystępowali do pojedynku z pierwszoligowym beniaminkiem w roli faworyta do odniesienia końcowego zwycięstwa, które pozwoliłoby im bardzo przybliżyć do zespołów zajmujących miejsce gwarantujące udział w barażach o awans do Ekstraklasy.

Z kolei goście z Rzeszowa liczyli na „efekt nowej miotły” po zatrudnieniu Radosława Mroczkowskiego na stanowisku pierwszego szkoleniowca w miejsce zwolnionego Szymona Grabowskiego.

Początek meczu na to nie wskazywał, ponieważ już w jego 10. minucie Korona mogła wyjść na prowadzenie po uderzeniu Jacka Kiełba, gdyby świetnie w bramce rywali nie spisał się Marceli Zapytowski. Ta niewykorzystana okazja mogła bardzo szybko zemścić się na „Żółto-Czerwonych”, ponieważ w następnej akcji czujność Marka Kozioła sprawdził Dawid Rogalski. Chwilę później piłka przeleciała jeszcze tuż obok bramki kielczan po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W kolejnych minutach przewagę na boisku wyrobili sobie gospodarze, ale nie potrafili tego przekuć w stworzenie sobie klarownych sytuacji do otworzenia wyniku tego spotkania, dlatego z pomocą przyszła im defensywa Resovii, która tuż przed zejściem na przerwę popełniła fatalny błąd. W efekcie sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Wiktor Długosz, który zmarnował idealną okazję do otworzenia wyniku meczu.

Drugą połowę z większą werwą rozpoczęli gracze z Rzeszowa, ale to Korona mogła i powinna wyjść na prowadzenie w 53. minucie spotkania, kiedy to Emil Thiakane wyłożył futbolówkę na tacy Długoszowi, a ten dosłownie z paru metrów fatalnie przestrzelił.

Ta niewykorzystana sytuacja napędziła jeszcze bardziej kielczan, którzy dopięli swego w 69. minucie. Wówczas Maciej Firlej, dopiero co wprowadzony na boisko, zastawił się w polu karnym przeciwnika i oddał mocny strzał na bramkę Resovii. Dobrze ustawiony Zapytowski obronił to uderzenie, ale odbił futbolówkę tak niefortunnie, że ta trafiła pod nogi Thiakane, który wpakował ją do siatki.

„Żółto-Czerwoni” szukali w dalszej części pojedynku gola dającego im spokój i odniesienie pewnego zwycięstwa, ale zamiast tego mogli stracić bramkę po uderzeniu rezerwowego Przemysława Brychlika. Na ich szczęście piłka odbiła się od poprzeczki i została następnie wybita z pola karnego.

Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Łukasza Ostrowskiego, mającego na swoim koncie prowadzenie spotkań na Mistrzostwach Świata w Beach Soccera, na listę strzelców mógł się jeszcze wpisać Firlej, ale znów Zapytowski spisał się rewelacyjnie na linii bramkowej.

Tym samym Korona odniosła cenne zwycięstwo i zbliżyła się do zespołów zamieszanych w walkę o awans do Ekstraklasy. Natomiast Resovia ma wciąż dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Korona Kielce - Resovia Rzeszów 1:0 (0:0)
Bramki: Emile Thiakane (69')

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Pau Cubarsí zostaje w FC Barcelonie OFICJALNIE: Pau Cubarsí zostaje w FC Barcelonie 70 milionów euro za 29-latka?! Manchester United go chce 70 milionów euro za 29-latka?! Manchester United go chce Jacek Magiera chwali krytykowanego zawodnika: Dobrze zareagował Jacek Magiera chwali krytykowanego zawodnika: Dobrze zareagował FC Barcelona ma problem. Powrót kontuzjowanego zawodnika przedłuży się do... 2025 roku FC Barcelona ma problem. Powrót kontuzjowanego zawodnika przedłuży się do... 2025 roku Patryk Lipski z nowym kontraktem [OFICJALNIE] Patryk Lipski z nowym kontraktem [OFICJALNIE] Marcin Cebula łączony z sensacyjnym transferem?! Dziennikarz sprawdził Marcin Cebula łączony z sensacyjnym transferem?! Dziennikarz sprawdził Jarosław Niezgoda ponownie w Ekstraklasie?! „Uczciwie powiem” Jarosław Niezgoda ponownie w Ekstraklasie?! „Uczciwie powiem”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy