Ibrahimović opuści Milan i zakończy karierę? Szwed nie wyklucza takiego scenariusza
2020-07-10 05:55:26; Aktualizacja: 4 lata temuZlatan Ibrahimović przyznał w wywiadzie udzielonym „La Gazzetta dello Sport”, że najprawdopodobniej nie przedłuży wygasającej umowy z Milanem w związku ze zmianami, które mają wkrótce zajść w klubie i być może zdecyduje się na zawieszenie korków na kołku.
Doświadczony napastnik dołączył do „Rossonerich” w trakcie zimowego okienka transferowego po usilnych namowach ówczesnego kierownictwa sportowego klubu w osobach Zvonimir Boban i Paolo Maldiniego.
38-letni zawodnik zastanawiał się bardzo długo nad zaakceptowaniem przedstawionej mu wizji budowy drużyny oraz warunków kontraktu, ale ostatecznie dał się przekonać do powrotu na San Siro, gdzie w przeszłości występował już w latach 2010-2012.
Zlatan Ibrahimović związał się półroczną umową z Milanem z opcją przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy, ale coraz więcej na to wskazuje, że nie zdecyduje się na występy we włoskim zespole w kolejnym sezonie ze względu na zmiany zachodzące w drużynie.Popularne
Szwed nie był zadowolony z faktu zwolnienia Bobana i coraz bardziej prawdopodobnego pozbawienia zajmowanego stanowiska przez Maldiniego. Z tego też powodu pomiędzy nim a prezesem Ivanem Gazidisem doszło do ostrej wymiany zdań, co w wywiadzie udzielonym dla „La Gazzetta dello Sport” potwierdził sam napastnik.
- Ibra urodził się po to, aby grać w piłkę nożną i nadal jest najlepszy w grze w piłkę nożną. Zobaczymy, jak będę się czuł za dwa miesiące i zobaczymy również, co się w tym czasie będzie działo się z klubem. Szczerze mówiąc, jeśli wszystko ma wyglądać tak jak mówią, to jest mało prawdopodobne, że zobaczysz mnie w Milanie w przyszłym sezonie - powiedział Ibrahimović.
- Ibra nie jest zawodnikiem na Ligę Europy i AC Milan nie jest klubem przynależącym do gry w Lidze Europy. Tu nie możesz grać o piąte, szóste czy siódme miejsce. Pierwsze albo nic - dodał 38-latek.
- Konfrontacja z Gazidisem? Mówiłem wtedy za siebie i zespół. Potrzebowałem wyjaśnień dotyczących przyszłości, zarówno mojej jak i drużyny. Powiedziałem, że to nie jest „Grande Milan”, w którym byłem w przeszłości, ale musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby to zmienić, nawet w tej sytuacji. Do samego końca będziemy walczyć. Ibra jest tutaj i tym się właśnie zajmuje. Nie wiem, czy po Milanie zagram jeszcze w innym klubie. Nigdy nie lubię zamykać drzwi przed możliwością skorzystania z okazji. Zapewniam jednak, że pójdę tylko tam, gdzie będę miał kontrolę, a nie tam, gdzie słowa są nic nie warte. Nadal mam za dużo pasji do tego, co robię - zapewnił napastnik, który skwitował także krótko plotki na temat przejęcia zespołu przez Rafla Rangnicka.
- Rangnick? Nawet nie wiem, kim on jest - powiedział Szwed, który powinien wraz z końcem sezonu rozstać się z Milanem i najprawdopodobniej przejść na piłkarską emeryturę.
Doświadczony zawodnik wystąpił w 13 spotkaniach „Rossonerich” i zdobył w nich sześć bramek oraz zanotował trzy asysty.