Ibrahimović potwierdza: Rozmowy trwają!

2016-05-10 23:42:03; Aktualizacja: 8 lat temu
Ibrahimović potwierdza: Rozmowy trwają! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Goal

Zlatan Ibrahimović przyznaje, że rozmawia z kilkoma klubami, ale w tym także z PSG.

Szwed powoli kończy znakomity w swoim wykonaniu sezon. Do tej pory zdobył już 35 bramek w Ligue 1 i jest także liderem asyst w swojej drużynie, a tak świetne osiągi docenili czytelnicy portalu "Goal", którzy przyznali napastnikowi nagrodę dla najlepszego piłkarza roku drużyny z Paryża. Mimo 34 lat na karku, "Ibra" wciąż bije osobiste rekordy, a jego usługami zainteresowane są kluby w całej Europie.

- Sytuacja jest taka, jaka jest. Zobaczymy, co się wydarzy, rozmawiamy z PSG, ale także z wszystkimi zainteresowanymi klubami. Dzisiaj nie mogę udzielić żadnej konkretnej odpowiedzi. Kiedy ja się dowiem o swojej przyszłości, dowiecie się także wy i cały świat - powiedział w rozmowie z "Goal France".

Do końca rozgrywek PSG ma do rozegrania dwa mecze ligowe oraz finał Coupe de France. Szwed został zapytany o możliwość pobicia rekordu paryżan pod względem liczby strzelonych w jednym sezonie bramek, który wynosi 44. Napastnik podchodzi do tego z dystansem.

- Dziewięć bramek do rekordu? Mogę je strzelić w jednym meczu! Mówiąc poważnie, to nie jest niemożliwe, ale nie skupiam się na tym. Kiedy czuję się dobrze i gram dobrze, bramki same przychodzą. Nigdy nie jestem zdesperowany i nie wchodzę na boisko z myślą, że muszę zdobyć cztery czy pięć goli. To przychodzi samo z siebie. Cały czas jestem w gotowości, skoncentrowany i strzelam, gdy nadarzy się ku temu okazja.

Na koniec "Ibra" został zapytany o uczucia, których doświadcza przy sięganiu po kolejne tytuły. Napastnik przyznaje, że wciąż odczuwa to samo, co wtedy, gdy był dzieckiem.

- Zdobycie tytułu to zawsze magiczna chwila, ten moment przechodzi do historii. Jeśli kiedykolwiek zapomnę co to znaczy wygrywać, to po prostu zakończę karierę. Kiedy zaczynałem grać w młodym wieku, chciałem zdobyć jak najwięcej trofeów, żeby ludzie mnie zapamiętali. Teraz mam ich na koncie 29, mam nadzieję, że sięgniemy jeszcze po puchar, wtedy będzie ich już 30.