Igor Tudor przedstawił się piłkarzom Juventusu. Wygłosił motywacyjną przemowę

Za piłkarzami Juventusu pierwsza sesja treningowa z udziałem nowego trenera. Ivan Tudor w poniedziałek wygłosił motywacyjne przemówienie, mając na celu wzmocnienie poczucia przynależności swoich podopiecznych do reprezentowanych barw.

Podczas przerwy na reprezentacje Igor Tudor w trybie natychmiastowym zastąpił zwolnionego Thiago Mottę. Podpisał z klubem krótkoterminową umowę, ważną do końca tego sezonu z opcją przedłużenia na rok.

To bardzo przemyślana kandydatura dla władz „Starej Damy”. Związek chorwackiego taktyka z turyńczykami sięga przełomu XX i XXI wieku. W 1998 roku związał się on z najbardziej utytułowaną drużyną Serie A jako środkowy obrońca.

W piłkarskiej karierze zapisał 174 występy, okraszone 21 trafieniami i sześcioma asystami. Przyczynił się do zdobycia dwóch mistrzostw Włoch. Później powtórzył sukces w roli asystenta Andrei Pirlo w kampanii 2020/2021.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Dlatego Tudor utożsamia się z biało-czarnymi barwami na każdym kroku. Choć nie wszyscy piłkarze byli obecni z powodu przebywania na zgrupowaniu, od razu trener podkreślił rangę i mentalność, jaką chce zaimplementować w szatni.

„Jesteśmy Juventus! Czas na boisku udowodnić, że jesteśmy godni tej koszulki” – taki przekaz mieli usłyszeć zgromadzeni, przy których obecny był także dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli. Dowiedzieli się o nim dziennikarze „La Gazzetta dello Sport”.

Juventus koncentruje się na zakończeniu zmagań w pierwszej czwórce tabeli. Do strefy gwarantującej udział w następnej edycji Ligi Mistrzów traci tylko punkt.

Ekipa musi dźwignąć się z kolan po dwóch przerażających kibiców porażkach z Atalantą (0-4) i Fiorentiną (0-3).