Jacek Laskowski krytykuje Jarosława Królewskiego. „Pewne rzeczy powinno się załatwiać po cichu”

2024-04-07 13:15:15; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Jacek Laskowski krytykuje Jarosława Królewskiego. „Pewne rzeczy powinno się załatwiać po cichu” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Antoni Obrębski
Antoni Obrębski Źródło: Meczyki.pl

Jarosław Królewski po awansie Wisły Kraków do finału Pucharu Polski napisał, że klub odda mecz walkowerem, jeśli na PGE Narodowy nie zostaną wpuszczeni jej kibice. Jacek Laskowski na kanale Meczyki.pl skrytykował postawę właściciela „Białej Gwiazdy”.

Po awansie Wisły Kraków do finału Pucharu Polski zrodziło się niemałe zamieszanie. Kibiców zespołu z Krakowa obejmuje zakaz wyjazdowy w Pucharze Polski, co stawia znak zapytania nad ich udziałem w prestiżowym spotkaniu.

Jarosław Królewski postanowił zareagować bardzo szybko na sytuację, w której kibice jego klubu mogliby nie pojechać na PGE Narodowy, publikując serię wpisów w mediach społecznościowych.

Największym echem odbił się jednak wpis.

„Powtarzam. Jeśli kibice Wisły Kraków nie zostaną wpuszczeni na Stadion Narodowy, klub Wisła Kraków odda mecz walkowerem. Nikt z osób zatrudnionych w klubie nie zjawi się tego dnia na meczu” - napisał.

Aktualnie nie wiadomo, czy kibice krakowskiej Wisły pojawią się na tym meczu. „Biała Gwiazda” skierowała do PZPN-u wniosek o zawieszenie kary dla zorganizowanych grup kibicowskich, związek jednak na ten moment jeszcze nie rozpatrzył pisma.

Nie zmienia to faktu, że działania Królewskiego zaraz po półfinałowym starciu z Piastem Gliwice nie przypadły do gustu wszystkim. Swoje zastrzeżenia do takich metod wyraził Jacek Laskowski w jednym z programów na kanale Meczyki.pl.

- Wywołujesz taki temat tuż po meczu, przez co klub nie ma czasu nacieszyć się awansem. A to jest wielki sukces zespołu z I ligi. To trzeba eksponować, a pewne rzeczy powinno się załatwiać po cichu. Myślę, że wtedy wszyscy by na tym skorzystali. Wyciągnięcie tego od razu po awansie, moim zdaniem, to jest eskalacja złych emocji, których ja zawsze w sporcie unikam - wyjaśnił ceniony komentator.