W poniedziałek niespodziewanie Legia Warszawa poinformowała o zmianach w pionie sportowym. Z posadą pożegnał się Radosław Kucharski, a jego miejsce zajął Jacek Zieliński. Legenda stołecznej ekipy była w ostatnich dniach łączona z podjęciem tej roli w Jagiellonii Białystok.
Ostatecznie jednak zdecydował się postawić na niego Dariusz Mioduski i stanie on teraz przed nie lada wyzwaniem, bo pozycja obecnych mistrzów Polski w ligowej tabeli budzi wiele zastrzeżeń.
- Od kilku tygodni rozmawiałem z prezesem na temat sytuacji Legii, kryzysu – kiedy były pierwsze symptomy, kiedy mógł się zacząć i dlaczego, i jak z tego wybrnąć. Było dużo pytań, też i do mnie, od prezesa – starałem się na nie odpowiadać. Dyskutowaliśmy wielokrotnie – w cztery oczy, ale też i telefonicznie. Kilkanaście poważnych rozmów przeprowadziliśmy, aby prezes, jeżeli da mi dużą swobodę działania i szerokie kompetencje, wiedział, w jakim kierunku zmierzam i czy mam plan - stwierdził.
Nowy dyrektor sportowy został także zapytany o to, czy trenerem „Wojskowych” zostanie Marek Papszun.
- Nie przesądzam, że Marek Papszun będzie trenerem Legii, czy Aleksandar Vuković, czy jakikolwiek inny szkoleniowiec. Muszę przeanalizować całą sytuację, mieć większą wiedzę po to, aby decyzje były trafniejsze. Skuteczność i trafność decyzji jest dla mnie bardziej istotna, niż szybkość ich podejmowania. Szybka decyzja może spowodować, że za chwilę sufit spadnie na głowę – i odbudowa zajmie bardzo dużo czasu - przyznał.
- Spróbuję porozmawiać z Papszunem najszybciej jak to możliwe. Nie robiłem tego wcześniej – umówiliśmy się, że zacznę pracować i zdobywać więcej informacji po ogłoszeniu decyzji – powiedział Zieliński.
Cały wywiad można wysłuchać na kanale Prawda Futbolu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
