Jacek Zieliński ostro na zakończenie rundy. „Wygląda na to, że jest tu jakiś pogrzeb”
2025-12-08 21:11:48; Aktualizacja: 1 godzina temu
Trener Jacek Zieliński zabrał głos po zremisowanym spotkaniu Korony Kielce z Wisłą Płock (1:1).
Drużyna „Żółto-Czerwonych” spuściła znacznie z tonu w drugiej części rundy jesiennej. Wpływ na to miały różne czynnik, które nie powinny mieć znaczenia w starciu z niżej notowaną Chojniczanką Chojnice w Pucharze Polski.
Tak się jednak nie stało. Dlatego Korona Kielce starała się zrobić wszystko, żeby zamknąć rok zwycięstwem nad Wisłą Płock.
Ta okazała się za mocna, by zejść z boiska pokonana i ostatecznie ekipa z województwa świętokrzyskiego zadowoliła się remisem po golu strzelonym w dość szczęśliwy sposób w końcowym fragmencie rywalizacji.Popularne
Trener Jacek Zieliński nie ukrywał niedosytu po ostatnim gwizdku.
- Szkoda, bo chcieliśmy bardzo wygrać i dać radość kibicom. Zespół bardzo się starał i był zaangażowany, ale nie przełożyło się to na wygraną. Mieliśmy swoje bardzo dobre sytuacje, dostaliśmy też szybko bramkę i potem różnie ta gra szła. Chłopaki darli jednak trawę i chcieli zdobyć trzy punktów. Ostatecznie mamy jeden i opinie są podzielone. Trzeba go docenić, choć apetyty były większe. Kończymy ten rok tak pół na pół - podsumował mecz szkoleniowiec.
Następnie opiekun „Żółto-Czerwonych” wyraził swoje niezadowolenie w stosunku do postawy kibiców, dziennikarzy czy ekspertów, którzy w negatywny sposób podchodzili do ostatnich rezultatów osiąganych przez drużynę.
- Wygląda na to, że jest tu jakiś pogrzeb. Chciałby przypomnieć wszystkim psioczącym, że my w tym roku kalendarzowym zdobyliśmy 50 punktów. Dlaczego mamy Koronę źle oceniać? Mamy 24 punkty, mogło być więcej, ale nie rozumiem rozgoryczenia i werbalnej agresji. Z czego się to bierze? Korona jest teraz zespołem środka tabeli, czego nie było u niej od dawna. Nie jest uwikłana w walkę o utrzymanie, a odbiór jest taki, jakby miała 10 punktów i szorowała po dnie - powiedział poddenerwowany.
- Mamy trzeci najniższy budżet w lidze. Z czym na księżyc? Doceńcie ten dorobek punktowy - kontynuował.
- Rozumiem, że w zeszłym roku siedziałem tutaj po meczu z Pogonią, gdy mieliśmy 18 punktów i byliśmy w strefie spadkowej. A teraz gdzie jesteśmy? Nie zrobiliśmy progresu? Nie rozwinęliśmy zawodników? Oceńmy ten zespół realnie. Jeden duży gotówkowy transfer Svetlina sprawił, że zaczęli niektórzy myśleć o mistrzostwie Polski. Nie i jeszcze nie - dodał.
Szkoleniowiec zabrał też głos na temat planów transferowych kielczan, którą ma wzmocnić dwóch nowych piłkarzy.
- Chcemy ściągnąć dwóch konkretnych, klasowych zawodników do obecnego składu. Trzecim transferem będzie powrót Błanika, a czwartym przygotowanie Cebuli. Jesteśmy już po rozmowach z tymi piłkarzami - zakończył.














![Wisła Płock ma lidera po remisie z Koroną Kielce [WIDEO]](img/photos/109474/170x113/wisla-plock.jpg)
![Jakub Piotrowski z debiutancką bramką w Serie A [WIDEO]](img/photos/113426/170x113/piotrowski.jpg)





![Legia Warszawa interesowała się szkoleniowcem I-ligowca [POTWIERDZONE]](img/photos/112426/90x60/ante-simundza.jpg)




![Legia Warszawa interesowała się szkoleniowcem I-ligowca [POTWIERDZONE]](img/photos/112426/170x113/ante-simundza.jpg)





