Jagiellonia Białystok dopięła swego. Sięga po piłkarza z Serie A!
2025-01-26 21:55:26; Aktualizacja: 1 godzina temuJagiellonia Białystok reaguje na kontuzję Adriána Diégueza i załata po nim lukę Enzo Ebosse'em z Udinese Calcio - zapewnia Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.
Klub z Podlasia nie osiadł na laurach po wywalczeniu mistrzostwa Polski i zrealizował na europejskiej arenie swój minimalny cel w postaci zameldowania w Lidze Konferencji. W tej prezentował się na tyle dobrze, że zagra w play-offach przeciwko FK TSC Backa Topola i w żadnym wypadku nie stoi w tej rywalizacji na straconej pozycji.
Mało tego podopieczni Adriana Siemieńca umiejętnie łączyli grę na kilku frontach, bo zakończyli rundę jesienną na bardzo dobrym trzecim miejscu w tabeli Ekstraklasy oraz zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Dlatego też w drugim etapie sezonu nie zamierzają spuszczać z tonu i skupili się przede wszystkim na utrzymaniu trzonu zespołu oraz dokonaniu kilku korekt, wynikających z odejść poszczególnych piłkarzy.Popularne
Dyrektor sportowy Łukasz Masłowski na razie realizuje nakreślony na tym polu plan, co pokazuje przybycie Leona Flacha w miejsce Nené oraz Auréliena Nguiamby.
Lada chwila uda mu się także załatać wyrwę na środku defensywny powstałą wskutek kontuzji Adriána Diégueza i sprzedaży Jetmira Halitiego osobą Enzo Ebosse'a z Udinese Calcio.
Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekonuje, że wszelkie niezbędne formalności pomiędzy zainteresowanymi stronami zostały już zamknięte i trzykrotny reprezentant Kamerunu pojawi się w poniedziałek na testach medycznych w urzędującym mistrzu Polski.
Jeżeli nie wykażą one niczego niepokojącego, to podpisze z nowym pracodawcą półroczny kontrakt.
Wychowanek RC Lens, mający za sobą pobyt w Le Mans czy Angers, nie należał w trwających zmaganiach do ulubieńców trenera Kosty Runjaicia, co pokazuje liczba trzech zanotowanych występów.
Bez wątpienia wpływ na słabą pozycję defensora w zespole prowadzonym przez byłego opiekuna Pogoni Szczecin czy Legii Warszawa miało zerwanie więzadeł krzyżowych w ubiegłych rozgrywkach, bo dopiero na początku obecnych 25-latek odzyskał pełną sprawność i napotkał spore trudności z uzyskaniem zaufania szkoleniowca.