Jagiellonia Białystok może stracić podstawowego zawodnika. Względy pozasportowe
2025-01-24 08:53:35; Aktualizacja: 1 godzina temuWładze Jagiellonii Białystok chcą przedłużyć współpracę z Michalem Sáčkiem i wydawało się, że na tym samym zależy piłkarzowi. Być może dalej tak jest, jeśli chodzi o jego osobiste odczucia, natomiast zdaniem Jakuba Seweryna ze Sport.pl w mieście z województwa podlaskiego niekoniecznie chce zostać żona zawodnika.
Przed zawitaniem do Polski Michal Sáček był związany ze Spartą Praga. Do Jagiellonii Białystok prawy obrońca trafił w 2023 roku i od tamtej pory zanotował 82 występy, strzelił jednego gola i przy siedmiu asystował. Czech jest podstawowym piłkarzem ekipy prowadzonej przez Adriana Siemieńca, pomagając jej nie tylko na krajowym podwórku, ale i w Lidze Konferencji. Tam nie opuścił żadnego ze spotkań fazy ligowej.
W grudniu Piotr Koźmiński z Goal.pl podał, że 28-latek jest już o krok od przedłużenia wygasającego 30 czerwca kontraktu z „Jagą”.
Jakub Seweryn potwierdził to, że szefostwu mistrza Polski zależy na zatrzymaniu Sáčka w drużynie i strony faktycznie osiągnęły porozumienie. Podpisy na dokumencie wciąż nie zostały jednak złożone. Popularne
Czy zostaną? Tego nie wiadomo. Jak czytamy na łamach Sport.pl, kontynuować pobytu w Białymstoku niekoniecznie chce żona bocznego defensora Nika.
W tym momencie sprawa nie jest przesądzona. Nie można wykluczyć tego, że czeski piłkarz ostatecznie parafuje umowę, natomiast jego odejście to również możliwy scenariusz.
W przypadku potencjalnego urzeczywistnienia się go po zakończeniu sezonu Jagiellonia z uwagi na zbliżającą się do finiszu umowę Sáčka nie mogłaby liczyć na kwotę odstępnego za niego.