Jakub Kosecki zdradza szokującą historię z szatni Legii Warszawa. „Powiesił go na wieszaku i zaczął dusić”

2024-11-22 08:35:41; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Jakub Kosecki zdradza szokującą historię z szatni Legii Warszawa. „Powiesił go na wieszaku i zaczął dusić” Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: WP SportoweFakty

Jakub Kosecki w grudniu po raz drugi wystąpi w klatce FAME MMA. W trakcie programu „FAME 23 CAGE” 34-latek zdradził szokującą historię z szatni Legii Warszawa, której bohaterami byli Ivica Vrdoljak oraz Henrik Ojamaa.

Jakub Kosecki od dłuższego czasu znajduje się na peryferiach profesjonalnego futbolu, grając w barwach KTS-u Weszło czy aktualnie w piątoligowym KS-ie Raszyn.

Kontrowersyjny zawodnik obecnie spełnia się także w roli freak fightera. Do tego świata wszedł w lutym tego roku, a w swoim debiucie na gali FAME 20 musiał uznać wyższość streamera związanego z grupą BUNGEE, Łukasza „Tuszola” Tuszyńskiego.

Już w grudniu 34-latek powróci do klatki, by w formule K-1 w małych rękawicach zmierzyć się z youtuberem i byłym członkiem Ekipy Friza, Mateuszem „Trombą” Trąbką.

W zapowiadającym kolejną galę programie „FAME 23 CAGE” „Kosa” podzielił się szokującą historią z czasów swojej gry w Legii Warszawa.

- Graliśmy z Trabzonem i Henrik Ojamaa odezwał się na boisku. On miał to do siebie, że myślał, iż może wszystkich kiwać. Ivica Vrdoljak ładnie mu zwrócił uwagę: „ku..a, podaj tę piłkę w końcu”. A Ojamaa pokazał mu „fu...a”. Vrdoljak powiedział mu wówczas, że jak do szatni wejdziemy, to ma przej...ne - opowiadał pięciokrotny reprezentant Polski, którego słowa cytuje portal „WP SportoweFakty”

- On wszedł do szatni, wziął Henrika Ojamaę, powiesił go na wieszaku i go zaczął dusić. Wziął worek piłek i w niego nim rzucił. I powiedział: „masz ten worek piłek i sobie idź na boisko boczne, sam pobiegaj” - opowiada Kosecki, który ma na koncie 110 występów w Ekstraklasie.

Co ciekawe, 34-latek nie będzie jedynym byłym piłkarzem Legii Warszawa, którego zobaczymy na gali FAME 23 - z Rogerem Sallą zmierzy się bowiem Jakub Rzeźniczak.