Jakub Moder przed wielką szansą. „Dlatego ma szczęście”

Jakub Moder od niedawna jest zawodnikiem Feyenoordu i wszystko wskazuje na to, że ujrzymy go na boisku w środowy wieczór przeciwko AC Milanowi w Lidze Mistrzów. Na ten temat wypowiedział się dla TVP Sport doskonale obeznany w klimatach holenderskiej piłki, Jan de Zeeuw.

Jakub Moder nie miał miejsca w Brighton, a jakby tego było mało, jego kontrakt z tym klubem wygasał 30 czerwca 2025 roku. Pomocnik ostatnio grał bardzo mało, dlatego też nie spodziewano się, że nagle otrzyma propozycję kontynuowania współpracy.

Z tego powodu musiał poszukać dla siebie nowych barw, ponieważ dla Anglików pojawiło się ostatnie okno, by zarobić na piłkarzu jakiekolwiek pieniądze. Zainteresowanie nim deklarowały kluby angielskie, ale też niemieckie na czele z VfB Stuttgart.

Były piłkarz Lecha Poznań obrał jednak ostatecznie inny kierunek i zakotwiczył w Feyenoordzie. Holendrzy zapłacili za ten ruch półtora miliona euro i wierzą, że Moder da im wiele radości.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Górnik Zabrze szaleje. Transfer prosto z mistrza Niemiec [OFICJALNIE]

Next

Ten miał już możliwość, by zaprezentować się w warunkach ligowych, ale na razie spisywał się raczej przeciętnie. Teraz czeka go prawdopodobnie największe wyzwanie, bo jest awizowany do rywalizacji z AC Milanem.

Jak wygląda jego sytuacja? Na ten temat wypowiedział się dla TVP Sport świetnie obeznany w klimacie holenderskiego futbolu, Jan de Zeeuw.

- Jeśli chodzi o Kubę Modera, to ma on w pewnym sensie szczęście. W drużynie jest bowiem w tej chwili siedmiu, a nawet ośmiu kontuzjowanych zawodników. Dwóch z nich gra w środku pola, więc on dostawał szanse - stwierdził.

Jak zaprezentuje się na tle AC Milanu? Dowiemy się o 21:00, bo wtedy zabrzmi pierwszy gwizdek. Transmisja w Canal+ Extra 1.