James Rodríguez w trudnym położeniu. To miał być przyjemny powrót
2024-11-11 20:06:11; Aktualizacja: 1 tydzień temuJames Rodríguez podczas letniego okna transferowego wzmocnił hiszpańskie Rayo Vallecano. Powrót na boiska LaLigi na ten moment nie idzie jednak po jego myśli, ponieważ odgrywa marginalną rolę, a swoje występy notuje zazwyczaj jedynie po wejściach z ławki rezerwowych.
Nie ma wątpliwości, że James Rodríguez najlepsze czasy ma już za sobą, a mowa tu o okresie, kiedy to najpierw brylował w koszulce AS Monaco oraz reprezentacji Kolumbii, a później dzięki swoim fantastycznym występom zapracował na hitowy transfer do Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii sięgnął między innymi dwukrotnie po Ligę Mistrzów, czy też dwukrotnie po mistrzostwo Hiszpanii.
Rodríguez w kolejnych etapach swojej kariery reprezentował barwy Bayernu Monachium, Evertonu, Al-Rayyan, Olympiakosu oraz São Paulo, z którego latem bieżącego roku zanotował ciekawą przeprowadzkę do hiszpańskiego Rayo Vallecano, występującego w tamtejszej ekstraklasie.
Po solidnych występach na Copa América powrót byłego gwiazdora zapowiadał się naprawdę ciekawie. Rzeczywistość okazała się jednak całkowicie odmienna, ponieważ szkoleniowiec Iñigo Pérez od momentu transferu niechętnie korzysta z jego usług i tym oto sposobem 33-latek w trwającym sezonie zanotował zaledwie sześć występów, z czego tylko raz znalazło się dla niego miejsce w wyjściowym składzie. Dodatkowo nie popisał się jeszcze żadnym trafieniem ani asystą.Popularne
W miniony piątek nie było inaczej. Rayo przegrało 1-3 z Las Palmas, a Rodríguez pojawił się na murawie w końcówce spotkania, wchodząc na ostatnie trzynaście minut. Fakty są więc takie, że obecnie nie ma nawet za bardzo pola do popisu i do tego, by udowodnić sztabowi szkoleniowemu, że wciąż stać go na prezentowanie wysokiego poziomu.
Co ciekawe, prezes klubu Raúl Martín Presa przed wspomnianym meczem z Las Palmas zabrał głos w sprawie Kolumbijczyka i otwarcie przyznał, że chciałby go oglądać na boisku od początkowych minut.
- Ci, w których wierzy trener, dadzą nam zwycięstwo i trudno jest dostać się do zespołu. Ci z nas, którzy lubią piłkę nożną, mają nadzieję i chcą widzieć Jamesa Rodrígueza w roli startera, ponieważ jest on jednym z tych wyjątkowych graczy - powiedział cytowany przez „Mundo Deportivo”.
Drużyna z Madrytu zajmuje na ten moment dwunastą lokatę w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. Rodríguez jest z nią związany kontraktem do 30 czerwca 2025 roku i jeśli jego sytuacja nie ulegnie zmianie, to niewykluczone, że przygoda ta nie potrwa ani chwili dłużej.