Jan Urban nie chciał go w Górniku Zabrze. Sam sprawdził

W ramach letniego okna transferowego szeregi Górnika Zabrze zasilił Sinan Bakış. Jak podaje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”, Jan Urban nie był orędownikiem tego ruchu.

We wtorek potwierdzone zostało odejście Jana Urbana z Górnika Zabrze. Choć informacje sugerujące to, że szkoleniowcowi zaczęło być coraz bardziej nie po drodze z jego działaczami, ukazywały się już wcześniej, to pojawiają się kolejne. Łukasz Olkowicz w swoim tekście na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” zahaczył również o wątek transferowy.

Dziennikarz napisał wprost - trener nie chciał w zespole Sinana Bakışa. 62-letni Urban miał go sprawdzić dzięki swoim kontaktom w Hiszpanii. Dowiedział się, że często łapie kontuzje i nie należy do grona najbardziej pracowitych zawodników. Mimo wszystko Górnik go ściągnął.

Doszło do tego ostatniego lata na zasadzie wypożyczenia z Realu Saragossa. Od tamtej pory napastnik wybiegł 12 razy na boiska Ekstraklasy. W sumie spędził na nich raptem 142 minuty. Po finiszu sezonu zapewne wróci na Półwysep Iberyjski.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Porozumienie Arkadiusza Milika

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Next

Można się również dowiedzieć, że niedawny szkoleniowiec Górnika nie był przekonany do pozyskania Yosuke Furukawy. On też ostatecznie trafił do Zabrze. Dotychczas uzbierał 20 występów, dwie bramki oraz dwie asysty w polskiej lidze. Przedstawiciel Ekstraklasy dysponuje opcją jego wykupu z Júbilo Iwata.

Następcą Urbana w Górniku został Piotr Gierczak na razie to opcja do końca sezonu.