Jan Urban o Robercie Lewandowskim. „Odsyłam do tabeli strzelców”

Jan Urban, który w przeszłości występował na boiskach LaLigi, udzielił przed El Clásico wywiadu Interia.pl

Już w sobotę 26 października będziemy świadkami pierwszego w tym sezonie El Clásico. Oczywiście wystąpi w nim Robert Lewandowski, a w kadrze Barcelony jest jeszcze Wojciech Szczęsny - ten jednak nie zadebiutował dotychczas w „Dumie Katalonii”.

Przeszłość w lidze hiszpańskiej ma kilku Polaków, w tym Jan Urban. Obecny trener Górnika Zabrze grał w Osasunie czy Realu Valladolid. Ten pierwszy zespół prowadził nawet jako pierwszy szkoleniowiec. Wielokrotnie 62-latek mierzył się z Barceloną, a „Królewskim” strzelił nawet hat-tricka. Urban jest więc naturalnym kandydatem do wszelkich rozmów przed klasykiem, tak też było teraz, gdy parę pytań zadała mu Interia.pl.

- Jeśli ktoś uważa, że Lewandowski już nie ten, to ja mówię, że właśnie ten i odsyłam do tabeli strzelców, gdzie „Lewy” jest zdecydowanym liderem klasyfikacji, mając dwa razy tyle bramek co następny zawodnik, którym jest wielki Kylian Mbappé - powiedział Polak.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Pomocnik nie wyklucza powrotu do Legii Warszawa. „Miałem taką rozmowę z Dariuszem Mioduskim”

Lech Poznań już go nie chce! Wkrótce odejdzie z „Kolejorza”

Niels Frederiksen przeszczęśliwy. Zarząd Lecha Poznań spełnił jego życzenie

Niels Frederiksen selekcjonerem? Trener Lecha Poznań dostał lukratywną propozycję

Tylko gwiazdorski kontrakt zatrzyma go w Ekstraklasie?! Może być potrzebna większa umowa niż te Mikaela Ishaka i Iviego Lópeza

Next

- Jak zawsze czeka nas wielki mecz, uczta i wspaniały wieczór. Zagrają dwie wielkie marki, które wyznaczają światowe trendy, wystąpi wielu świetnych zawodników, którzy od lat liczą się w grze o Złotą Piłkę, a wśród nich nasz Robert Lewandowski, możemy być z niego dumni - skończył Urban.