Jan Urban odkrył go dla reprezentacji Polski? „Niemal bezbłędny. To jest czołg”

2025-09-05 08:26:53; Aktualizacja: 8 godzin temu
Jan Urban odkrył go dla reprezentacji Polski? „Niemal bezbłędny. To jest czołg” Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Jan Urban w debiucie na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zdobył cenny punkt w starciu z mocną Holandią. 63-latek postawił w podstawowym składzie na Przemysława Wiśniewskiego, co mogło zaskakiwać. Obrońca w swoim pierwszym meczu w trykocie z orzełkiem na piersi zaprezentował się bardzo dobrze. „To gość, którego ta kadra potrzebowała” - czytamy w komentarzach.

Zaproponowana przez Jana Urbana podstawowa jedenastka na mecz z Holandią mogła zaskoczyć. W czteroosobowym bloku defensywnym postawił on na Jakuba Kiwiora, Jana Bednarka, Matty'ego Casha i Przemysława Wiśniewskiego, który, podobnie jak nowy selekcjoner, debiutował w kadrze.

Urodzony w Zabrzu obrońca wielokrotnie był łączony z reprezentacją. Nigdy jednak nie dostał w niej szansy, choć w 2023 roku otrzymał powołanie od Fernando Santosa na towarzyskie starcie z Niemcami. Wówczas nie pojawił się na boisku.

Wiśniewski jeszcze niedawno przeżywał bardzo trudne chwile. Latem 2023 roku zerwał więzadło krzyżowe, przez co pauzował przez prawie 300 dni. 

Wygląda na to, że najgorsze za 27-latkiem. Za nim udany sezon w barwach Spezii Calcio, podczas którego rozegrał 37 spotkań. 

Pewność siebie było widać podczas występu debiutanta z zespołem „Oranje”. Na przestrzeni całego spotkania zanotował kilka kluczowych interwencji. Szczególnie trudne życie miał z nim Memphis Depay.

Wiśniewski otrzymał masę pochwał. 

- Bardzo dobry mecz, zdał egzamin. W takim meczu z Holandią, wejść od razu w buty reprezentanta i zagrać na takim poziomie. Na plus. Gratulacje, bo to jest już duża sztuka - ocenił na gorąco Robert Lewandowski.

„Przemysław Wiśniewski ma gigantyczny atut - przy wzroście 195 cm biega piekielnie szybko, w Spezii wykręcał tempo ponad 35 km/h”;

„Przemysław Wiśniewski to gość, którego ta kadra potrzebowała po Kamilu Gliku. Silny, szybki, waleczny, nieustępliwy. Tyle czasu i meczy zmarnowane na ułomnego Dawidowicza...”;

„Wiśniewski to jest czołg przy nim Memphis to traktorek…”;

„O, ale ten Wiśniewski to coś ma w sobie. Fajny ten powrót za Depayem. Mnie na razie dziś kupił pierwszą połową. Jeden niepotrzebny błąd miał w pierwszej fazie meczu, ale potem momentami bardzo pewnie” - czytamy w komentarzach.