Jarosław Królewski zdradza. „Wtedy podejmiemy decyzję w sprawie trenera Wisły Kraków”
2023-12-10 13:41:10; Aktualizacja: 11 miesięcy temuRadosław Sobolewski odszedł z Wisły Kraków, a jego funkcje przejął tymczasowo Mariusz Jop. Kto jednak zostanie stałym trenerem pierwszoligowca? Jarosław Królewski zabrał głos w tej sprawie.
Wisła Kraków w kolejnym sezonie na poziomie pierwszej ligi nie spełnia oczekiwań. W minionych rozgrywkach otarła się o awans do Ekstraklasy, ale przegrała wyraźnie w barażach z Puszczą Niepołomice.
W bieżącej kampanii sytuacja się powtarza. „Biała Gwiazda” traci mnóstwo punktów, pozostając poza strefą gwarantującą bezpośredni awans. Po czwartej ligowej porażce, tym razem z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, do dymisji podał się Radosław Sobolewski.
46-latek od dłuższego czasu zmagał się ze sporą krytyką ze strony kibiców krakowskiej drużyny. Niewielu wierzyło, że z nim na pokładzie da się osiągnąć sukces. Innego zdania był Jarosław Królewski, który otoczył szkoleniowca wsparciem.Popularne
Ostatecznie prezes i właściciel klubu przyjął dymisję. Tymczasowo na miejsce Sobolewskiego powołano Mariusza Jopa.
Nadal nie wiadomo, kto przejmie tę funkcję na stałe. W mediach pojawiło się już kilka nazwisk.
Przed starciem z Górnikiem Łęczna Królewski zabrał głos w tej sprawie.
- Uszanowałem decyzję Radosława Sobolewskiego. To jest taki okres, kiedy każdy w klubie jest pod napięciem. Przede wszystkim patrzę na to inny w sposób, trochę szerszy niż inni. Widzę więcej niż inni. Oczywiste jest, że gdyby Sobolewski nie podał się do dymisji, to nadal byłby trenerem Wisły Kraków. Nie zwolniłbym go - zapewniał 33-latek w Polsacie Sport.
- W Wiśle liczy się przede wszystkim wynik. To nam nie wyszło, bo nie awansowaliśmy do Ekstraklasy. Jest też parę innych aspektów, nad którymi pracowaliśmy i które kuły się w drużynie. Ostatni mecz ze Stalą Rzeszów jest tego wynikiem. My jako klub zdecydowaliśmy. Mamy listy trenerów, zdecydujemy na koniec rundy, nie będziemy się wypowiadać do tego czasu na ten temat.
W ostatnich dniach z gorącą posadą przy Reymonta połączono Adama Nawałkę.
- Rozmawiałem z nim wirtualnie, bardzo się lubimy. To jest na takim etapie. Więcej nie będę mówił - powiedział Królewski.