Jarosław Niezgoda nie dogadał się z polskim klubem

Jarosław Niezgoda jakiś czas temu był łączony z transferem do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia, o czym w rozmowie z TVP Sport opowiedział Rafał Wisłocki, a więc wiceprezes pierwszoligowego klubu.

Już ponad dwanaście miesięcy Jarosław Niezgoda pozostaje bez nowego klubu, po tym jak na początku poprzedniego roku zakończył swoją misję w amerykańskim Portland Timbers.

Zimą media łączyły pozostającego bez gry napastnika z możliwym powrotem do Polski, a w gronie zainteresowanych wymieniano Radomiaka Radom, Motor Lublin czy też Bruk-Bet Termalikę Nieciecza.

W każdym z powyższych przypadków obie strony nie potrafiły jednak znaleźć ostatecznego porozumienia w kwestii nawiązania współpracy, co było spowodowane sporymi wymaganiami finansowymi zawodnika.

Popularne

Previous

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Legia Warszawa i Lech Poznań odrzuciły transfer gwiazdy Ekstraklasy. Największy błąd ostatnich lat?!

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Next

O niedoszłym transferze Niezgody w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się Rafał Wisłocki, który obecnie pełni funkcję wiceprezesa Termaliki. Z pewnością ten ruch byłby hitem na zapleczu Ekstraklasy, ale jak działacz przyznał, do przenosin wcale nie było blisko.

Jego zdaniem sam piłkarz rozegrał to wszystko w niekorzystny sposób. Brakowało konsensusu.

- Rozmawialiśmy z osobami z jego otoczenia. Pytaliśmy o dyspozycję. Znaliśmy historię z Motorem Lublin. Wiemy, że pojawiła się oferta z Grecji. Jarek nie rozegrał tego do końca dobrze. Ostatecznie nie dogadaliśmy się i do transferu wcale nie było tak blisko, jak mówiło się o tym w mediach - powiedział.

Były napastnik Legii Warszawa w barwach Portland zanotował 23 trafienia oraz osiem asyst w 94 spotkaniach. Ten bilans byłby zapewne jeszcze bardziej okazały, gdyby nie poważne problemy zdrowotne.

Cała rozmowa z wiceprezesem Rafałem Wisłockim jest dostępna tutaj.