Vinícius Júnior to postać, która budzi w Hiszpanii wiele emocji. Z jednej strony Brazylijczyka wychwala się za boiskowe popisy. Z drugiej zaś jego zachowanie i awanturnicza natura spotyka się z niezwykle krytycznym odbiorem.
22-latek z pewnością nie jest zbyt lubiany wśród kibiców drużyn przeciwnych, co słychać podczas wyjazdowych meczów Realu Madryt. Gwizdy, ataki na tle rasistowskim - było tego w tym sezonie dużo.
Skupiając się tylko na kwestiach sportowych, trzeba docenić umiejętności atakującego z São Gonçalo. Nie ulega wątpliwości, że to obecnie jedna z największych gwiazd hiszpańskich boisk. W tym sezonie zdobył już 23 gole, do czego dołożył 21 asyst - to tylko utwierdza w tym przekonaniu.
Fanem talentu wychowanka Flamengo jest prezes LaLigi, Javier Tebas, który przyznał, że ten zdobędzie w przyszłości Złotą Piłkę.
- Vinícius? Odchodziły od nas legendy i ja powiedziałem, że uważam, iż crackiem będzie Vinícius. Wszyscy się oburzali: jak Vinícius ma być gwiazdą tej ligi. No i popatrzcie... Uważam, że to jeden z największych piłkarzy na świecie. Zaskoczyło mnie, że nie było go na liście FIFPro i że nie był wyżej w Złotej Piłce. Jest wśród trzech-czterech najlepszych na świecie i myślę, że zdobędzie Złotą Piłkę - stwierdził bez ogródek Hiszpan.