Jean-Pierre Nsame zaskoczył. W tym klubie chce zakończyć karierę

2025-12-25 14:14:23; Aktualizacja: 1 godzina temu
Jean-Pierre Nsame zaskoczył. W tym klubie chce zakończyć karierę Fot. Maciej Gronau / 400mm
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Legia Warszawa

Jean-Pierre Nsame udzielił wywiadu dla oficjalnej strony Legii Warszawa. Wyznał w nim, że chce zakończyć karierę właśnie przy Łazienkowskiej.

Po kiepskim poprzednim sezonie, Jean-Pierre Nsame na początku obecnych rozgrywek pokazywał się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim w europejskich pucharach imponował skutecznością.

Trafienia Kameruńczyka okazywały się kluczowe w kontekście awansu do fazy ligowej Ligi Konferencji.

31 sierpnia przytrafiała się jednak kontuzja, która wyłączyła go z gry na wiele długich miesięcy. W takim razie najwcześniej ujrzymy go na placu w 2026 roku.

Wtedy też można spodziewać się decyzji w sprawie przyszłości. Czy wygasająca 30 czerwca 2026 roku umowa zostanie przedłużona? Wygląda na to, że Kameruńczyk chce zostać, bo w rozmowie z klubowymi mediami stwierdził, że chce zakończyć karierę właśnie w Legii Warszawa.

- Chcę tu grać przez kilka lat i tu skończyć karierę. Kibice Legii są twardzi, ale potrafią dać mnóstwo miłości. Chociaż rok temu mówiono, że jestem słaby czy gruby, ale nie przejmowałem się tym. Nie rozumieli mojej sytuacji. Nie mogę się im dziwić, wiem, co jest dla nich najważniejsze. Teraz rozmawiam z ludźmi na ulicy i tłumaczę im to, czego nie widzą.

- Nie zmieniłem się jako piłkarz, po prostu wcześniej nie miałem okazji pokazać swoich umiejętności. Legia to specjalne miejsce. W zeszłym roku miałem sposobność zaatakować klub prawnie. Moi prawnicy przekonywali mnie, że powinienem to zrobić, bo sytuacja, jaka mnie spotkała nie była do końca normalna. Stanowczo odmówiłem. Powiedziałem, że nie mam problemu z nikim, ani z klubem, ani z osobami zarządzającymi. Chciałem chronić Legię, więc wziąłem frustrację na siebie i po prostu odszedłem na pół roku, odetchnąłem i wróciłem. Zrobiłem to, bo za bardzo lubię ten klub - dodał.