„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa”

2025-05-28 23:35:25; Aktualizacja: 17 godzin temu
„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa” Fot. Feyenoord
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Fortuna

Legia Warszawa wciąż nie ogłosiła nazwiska trenera na przyszły sezon. Kto nim zostanie? Zdaniem Mateusza Rokuszewskiego, ćwierćfinalista Ligi Konferencji powinien zgłosić się po Briana Priske, który ostatnio był związany z Feyenoordem.

W niedzielę Legia Warszawa poinformowała, że wraz z końcem czerwca wygaśnie umowa Gonçalo Feio. Choć jeszcze tydzień temu o tej porze Portugalczyk był praktycznie pewny pozostania przy Łazienkowskiej, to jednak później niespodziewanie zmienił swoje wymagania. To rozzłościło sterników stołecznego klubu i 35-latek musi szukać dla siebie nowej pracy.

A Michał Żewłakow? Dyrektor sportowy wspólnie z najbliższymi współpracownikami prowadzą rozmowy z ewentualnym następcą. Giełda nazwisk ruszyła, a w gronie potencjalnych kandydatów pojawiło się między innymi CV Briana Priske.

To 48-latek, który w lutym został zwolniony z Feyenoordu. Miał jednak okazję prowadzić ten zespół w Lidze Mistrzów. Wcześniej natomiast odpowiadał za wyniki takich ekip, jak Sparta Praga, Royal Antwerp czy FC Midtjylland. Na swoim koncie ma mistrzostwo Danii oraz dwa mistrzostwa Czech.

Czy to potencjalnie dobry wybór dla Legii? O tym na kanale Fortuny mówił Mateusz Rokuszewski.

- Jeśli Brian Priske jest w zasięgu Legii Warszawa, to ja podpisałbym się pod takim wyborem i prawą ręką, i lewą ręką. Jeszcze wziąłbym długopis w stopy i też bym się podpisał.

- Trener, który ze Sparty Praga zrobił mistrzowską drużynę, awansował do Feyenoordu, gdzie zastąpił Arne Slota. Buty menedżera Liverpoolu są ogromne i można się w nich utopić. Dodatkowo w Rotterdamie miał pecha w kontekście kontuzji - dodał.

Legia Warszawa w lipcu weźmie udział w eliminacjach do Ligi Europy.