Jewgienij Sawin na cenzurowanym po przedstawieniu prawdy o rosyjskiej inwazji. „Judasz z Youtube’a”

2022-04-21 22:15:34; Aktualizacja: 2 lata temu
Jewgienij Sawin na cenzurowanym po przedstawieniu prawdy o rosyjskiej inwazji. „Judasz z Youtube’a” Fot. Jewgienij Sawin [Instagram]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: KraSawa [YouTube] | Jewgienij Sawin [Instagram] | Sports.ru | Match TV

Jewgienij Sawin, były zawodnik Amkaru Perm czy Arsienału Tuła, nagrał materiał wideo, w którym między innymi rozmawiał o sytuacji w Ukrainie z tamtejszymi piłkarzami. Bez ogródek powiedział te, że w Ukrainie Rosjanie prowadzą wojnę, a nie żadną wojskową operację specjalną.

38-letni dziś Rosjanin nie uchodził za wielce utalentowanego gracza, ale mimo to uzbierał kilka spotkań w kadrze narodowej U-21. Po wielu latach doczekał się również debiutu w rosyjskiej ekstraklasie. Ten nastąpił 17 marca 2006 roku, więc tuż przed jego 22. urodzinami.

W trakcie kariery ofensywny zawodnik bronił barw Urału Jakaterynburg czy FK Chimki. Łącznie w rosyjskiej ekstraklasie zgromadził równo 150 występów. Buty na kołku zawiesił po sezonie 2014/2015, uprzednio doznając poważnej kontuzji ścięgna Achillesa.

Po zakończeniu kariery pracował jako prezenter telewizyjny między innymi w stacji Match TV.

2018 rok przyniósł założenie przez Jewgienija Sawina kanału na Youtube'ie o nazwie KraSawa. Od początku zamysł był taki, aby przedstawiać fanom najważniejsze wydarzenia piłkarskie i postaci rosyjskiego oraz światowego futbolu. Obecnie Sawina na Instagramie obserwuje 745 tysięcy ludzi, a na YT - 1,15 miliona.

Dwa lata później powstał również klub piłkarski, który dotąd występował na trzecim poziomie rozgrywkowym w Rosji - FK Krasawa. Jego przyszłość stanęła jednak pod dużym znakiem zapytania.

Sawin znalazł się bowiem na cenzurowanym po opublikowaniu w dniu 18 kwietnia na swoim kanale materiału, w którym przedstawia działania wojenne Rosjan z perspektywy Ukrainy. To wszystko w momencie, gdy w kraju agresora wciąż podtrzymywana jest wersja o „wojskowej operacji specjalnej”.

Wywiady z Andrijem Woroninem, Witalijem Mykołenko czy Andrijem Jarmołenko poprzecinane są przerywnikami w postaci krótkich nagrań, które są dowodem na propagandę rosyjskich władz i mediów. Film obejrzało już ponad milion widzów. Efekt?

Roman Teriuszkow, deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej, oświadczył, że Sawin powinien za swoje słowa odpowiedzieć przed sądem. Już dzień po publikacji materiału FK Krasawa otrzymała zakaz trenowania na obiekcie w Krasnogorsku. Wiele wskazuje także na to, dojdzie do jej rozwiązania.

– Myślę, że FK Krasawa przestanie istnieć. Szkoda jedynie zawodników – oświadczył Teriuszkow.

– Organy ścigania ocenią pod kątem prawnym słowa Sawina. Sam zresztą myślałem, aby złożyć z ramienia mandatu deputowanego wniosek do Prokuratury Generalnej – zaznaczył.

Dziś stacja, w której pracował Sawin, a więc Match TV, nie zostawia na nim suchej nitki. To jemu zarzuca się majątkową pazerność i szerzenie… propagandy. Ukazało się między innymi wydanie specjalne programu „Jest temat!”, który nazwano „Judasz z Youtube’a”.

Roman Tubiański, były rzecznik prasowy FK Krasawa, który w nim wystąpił, oświadczył, że nagranie zostało zmanipulowane i brzydzi się stacją Match TV.

Film „Jarmołenko. Wojna. Dlaczego rosyjscy piłkarze milczą?” (wcześniejsza nazwa: Jarmołenko. Wojna. Morderstwa ludności cywilnej i dlaczego rosyjscy piłkarze milczą?”) jest próbą ukazania wojny w Ukrainie oczami znanych byłych i wciąż aktywnych zawodowo zawodników . Co w nim powiedziano?



Ołeksandr Alijew, który urodził się w Rosji, gdzie mieszkają jego rodzice, wyznał, że ojciec i matka nie uwierzyli mu w to, co się dzieje.

– Oni mówili, że przybyli tu, aby wypędzić faszystów i nazistów. Niedawno pisałem z mamą, pokazywałem jej zdjęcia, pokazywałem, gdzie byłem, w Buczy, Irpieniu, Hostomelu… i to wszystko widziałem na własne oczy. Wszystko jej przesłałem. W odpowiedzi od swoich bliskich, własnych rodziców, usłyszałem: „To wszystko robią Ukraińcy”. Zrozumiałem, że to ludzie-zombie – powiedział.

Jarmołenko zwrócił z kolei uwagę na fakt, że choć decyzja o nałożeniu sankcji dotyczących zakazu udziału w międzynarodowych rozgrywkach jest prawidłowa, to nic w porównaniu z tym, jaką gehennę przeżywają Ukraińcy.

– Jeśli popierasz wojnę, to proszę, bądź cierpliwy. Nie będziesz grać w Lidze Mistrzów, w reprezentacji. Ale to wszystko mrzonki w porównaniu z tym, co dzieje się w Ukrainie. Umierają dzieci i kobiety, bezbronni ludzie – zauważył.

Przy okazji piłkarz West Hamu United zdradził, że Łukasz Fabiański brał udział w akcji pomocy dla bliskich klubowego kolegi.

– Szczególne podziękowania dla Łukasza Fabiańskiego, który pomógł znaleźć schronienie dla teściowej i siostry mojej żony – powiedział.

Przedtem sam Sawin zareklamował film na Instagramie, obarczając winą za śmierć mieszkańców Ukrainy rosyjskie wojska.

„Wojna, którą rozpętał nasz kraj, tylko w Mariupolu przyniosła więcej ofiar cywilów i dzieci niż podczas ośmiu lat w Donbasie.

Mając do wyboru strach i sumienie, wybieram to drugie!” – napisał.


Więcej na ten temat: Rosja Ukraina Jewgienij Leonidowicz Sawin