Rok temu z mizernej skutecznością 22-latka naśmiewali się nawet klubowi koledzy, a dziś atakujący jest jedną z największych gwiazd drużyny. Diego Simeone znalazł z utalentowanym graczem wspólny język i ma z niego duży pożytek.
Portugalczyk za zaufanie odwdzięcza się dobrą grą, a przede wszystkim doskonałą skutecznością. Na przestrzeni ostatniego miesiąca João Félix wziął udział w pięciu spotkaniach. Jego dorobek to sześć goli oraz asysta.
W ostatnim pojedynku z Deportivo Alavés lewonożny zawodnik pokazał się za znakomitej formy. Poza ustrzelonym dubletem w jego grze było widać radość i chęć dalszego zdobywania bramek. W doliczonym czasie przepuścił piłkę między nogami rywala, dając znak, że wciąż zachowuje świeżość. Takie szczegóły sprawiają, że dziś trudno wyobrazić sobie Atlético Madryt bez byłej gwiazdy Benfiki.
Z nim w składzie zespół wygrał sześć ostatnich meczów ligowych i cały czas utrzymuje kontakt z Sevillą.
Hiszpańskie media są pod wrażeniem dyspozycji 22-krotnego reprezentanta Portugalii, a zamiast krytyki słychać same pochwały. Można więc rzec, że wreszcie największy transfer w historii „Los Colchoneros” zaczyna się spłacać.