Josip Juranović może skupić się na sobie. Chorwat nie zagra w meczu o brąz

Były piłkarz między innymi Legii Warszawa należał na trwającym mundialu do grona podstawowych zawodników w układance selekcjonera Zlatko Dalicia, co tylko zwiększyło zainteresowanie jego usługami ze strony różnych europejskich klubów.

Wśród nich pojawiły się nawet te największe, jak FC Barcelona czy Atlético Madryt. Obecnie najwięcej mówi się jednak o tym, że Josip Juranović może w trakcie zimowego okienka transferowego przenieść się z Celticu do Torino, które nawiązało stosowny kontakt z przedstawicielami szkockiego zespołu w celu ustalenia ewentualnych warunków transakcji z udziałem bocznego obrońcy.

Wiele na to wskazuje, że 27-letni zawodnik będzie mógł nieco wcześniej zacząć rozważać wykonanie następnego kroku w karierze, ponieważ nie dostąpi zaszczytu pojawienia się na boisku w meczu o brązowy medal Mistrzostw Świata przeciwko Maroku.

Jest to spowodowane odniesieniem przez niego urazu łydki w trakcie półfinałowego starcia z Argentyną (0:3). Kontuzja Chorwata nie jest poważna, ale selekcjoner Dalić woli nie ryzykować jej pogłębienia w obliczu wielce prawdopodobnego zimowego transferu jego podopiecznego.

W tej sytuacji przed szansą na zaliczenie debiutu na mundialu stanie Josip Stanišić. Piłkarz Bayernu Monachium jest jednym nominalnym prawym obrońcą w kadrze narodowej u boku Juranovicia.

Pojedynek Chorwacji z Marokiem o trzecie miejsce na katarskim turnieju rozpocznie się 17 grudnia o godzinie 16:00.

Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na TVP 1 oraz TVP Sport.