Juventus wyznaczył główny cel transferowy na styczeń. „Czekamy na odpowiednią okazję”

2024-10-22 21:48:37; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Juventus wyznaczył główny cel transferowy na styczeń. „Czekamy na odpowiednią okazję” Fot. SSC Napoli
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Sky Sport Italia

Dyrektor sportowy Juventusu Cristiano Giuntoli potwierdził, że wyczekuje „okazji” do zastąpienia kontuzjowanego Gleisona Bremera w styczniowym oknie transferowym. Potwierdził też zaawansowane negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu z Mattią Perinem.

Bremer na początku października doświadczył ogromnego cierpienia. Podczas wyjazdowej rywalizacji z RB Lipsk musiał zejść z boiska już po sześciu minutach wskutek zerwania więzadła krzyżowego.

Ta diagnoza wyklucza stopera praktycznie na cały sezon. Włoskie media zaczęły spekulować, czy najbardziej utytułowana ekipa z Italii przypadkiem nie zatrudni kogoś z wolnego rynku.

Wiele jednak wskazuje na to, iż dyrektor sportowy poważniej zabierze się za zasilenie środka obrony. Niewykluczone, że kibice doczekają transferu gotówkowego.

– Wiemy, że będziemy musieli zrobić coś, aby wzmocnić tyły. Czekamy na odpowiednią okazję – skwitował Giuntoli przed meczem Juventusu ze Stuttgartem w Lidze Mistrzów dla Sky Sport Italia.

Poza potrzebą wzmocnienia formacji defensywnej równolegle „Stara Dama” pracuje nad nowymi kontraktami. Wydaje się, że w pierwszej kolejności zarząd postara się dojść do porozumienia z rezerwowym bramkarzem.

– Prowadzimy rozmowy. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się sfinalizować umowę na dwa lata. (Mattia) Perin to niezwykły facet, który udowadnia swoje ogromne zaangażowanie – zachwalał działacz.

W letnim oknie transferowym turyńczycy w ramach zakontraktowania trenera Thiago Motty i zainicjowania nowego projektu wydali na nowe nabytki ponad 160 milionów euro. Inwestycje w największej części pochłonęły podpisy Teuna Koopmeinersa oraz Douglasa Luiza (około 105 milionów).

Jak na razie „Juve” nawet bez straty lidera może poszczycić się świetnymi statystykami. Na poziomie Serie A jeszcze nie przegrało ani jednego meczu, a na dodatek pozwoliło sobie wbić tylko jednego gola w ośmiu kolejkach.