Juventus z ofertą za Mirandę. Piłka po stronie Barcelony

2020-01-08 09:09:31; Aktualizacja: 4 lata temu
Juventus z ofertą za Mirandę. Piłka po stronie Barcelony Fot. Juan Miranda I Instagram
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport

FC Barcelona otrzymała ofertę za Juana Mirandę. Juventus nie rezygnuje z zawodnika, o którego starał się już latem.

Nominalnym zmiennikiem Alexa Sandro na lewej obronie ma być Luca Pellegrini, który obecny sezon spędza jednak na wypożyczeniu w Cagliari. Turyńczycy myśleli o tym, by sprowadzić Włocha z powrotem, ale niechętni na to są Sardyńczycy, zatem mistrzowie Włoch starają się znaleźć inne rozwiązanie. Zdaniem „Sportu”, Juventus ponownie stara się o Juana Mirandę, który aktualnie przebywa na wypożyczeniu z Barcelony do Schalke 04.

19-latek wzbudzał zainteresowanie „Starej Damy” już latem, wtedy jednak kluby poróżniły kwestie formalne - „Bianconeri” zabiegali o transfer definitywny, tymczasem Barcelona była skłonna zgodzić się jedynie na wypożyczenie. Takie warunki spełniła ekipa z Gelsenkirchen, ale działacze z Allianz Stadium wierzą, że jeszcze nic straconego.

Wspomniany dziennik informuje, że do Katalonii wysłana została oferta o łącznej wysokości 10 milionów euro. Połowa z tej kwoty to różnego rodzaju zmienne, zależne od osiąganych wyników. Juventusowi zatem wciąż zależy na wykupie piłkarza, choć tym razem jest on skłonny do zawarcia klauzuli potencjalnego powrotnego wykupu przez Barcelonę.

Aktualnie piłka jest po stronie ekipy z Camp Nou. W Niemczech Miranda długo musiał czekać na otrzymanie konkretnej szansy. Jego sytuacja zmieniła się dopiero w połowie grudnia, od kiedy to do końca roku zagrał w trzech kolejnych meczach. To mniej niż spodziewała się Barcelona, ale klub ocenia, czy jest szansa, iż zawodnik utrzyma miejsce w składzie na wiosnę. W przeciwnym razie porozumienie z Juventusem może okazać się lepszym rozwiązaniem, ponieważ aktualnie Maurizio Sarri ma problem z obsadą lewej strony defensywy. Gdy Sandro musiał odpocząć, zazwyczaj w jego miejsce trener wystawiał Mattię De Sciglio czy nawet Blaise'a Matuidiego.