Kacper Tobiasz na temat gracza Legii Warszawa. „Płakać mi się chce”
2025-09-10 10:40:13; Aktualizacja: 1 godzina temu
Kacper Tobiasz pojawił się na kanale Tomasza Ćwiąkały. W długiej rozmowie poruszył wiele wątków. W pewnym momencie skupił się na sytuacji Jeana-PIerre'a Nsame. „Jest mi go najbardziej szkoda” - powiedział bramkarz.
- Nie mogę mieć piłkarzy, którzy biegają osiem kilometrów w dziewięćdziesiąt minut. To jest sprawiedliwość. Musisz biegać, jeśli chcesz grać. [...] Jestem sprawiedliwym trenerem i nie toleruję kogoś, kto biega 8-9km na mecz. To tyle o nim - powiedział prawie rok temu Gonçalo Feio.
Przygoda Nsame przy Łazienkowskiej przebiegała fatalnie. Portugalski szkoleniowiec bardzo szybko postawił na nim krzyżyk, udzielając przy tym kilku mocnych wypowiedzi w sferze publicznej.
Nie mając w Warszawie większych perspektyw, 32-latek trafił na wypożyczenie do FC St. Gallen. Pobyt w Szwajcarii nie poprawił jego notowań.Popularne
Wydawało się, że Nsame wraca do Legii tylko na moment. W międzyczasie doszło jednak do zmiany trenera. Na miejscu Feio pojawił się Edward Iordănescu, który dał szansę doświadczonemu snajperowi.
Niespodziewanie Kameruńczyk „odpalił”. Na przestrzeni dwunastu spotkań trafił sześciokrotnie do siatki. Niestety, nie poprawi tego dorobku.
„Podczas wczorajszego meczu Jean-Pierre Nsame doznał urazu zerwania ścięgna Achillesa. W ciągu kilku najbliższych dni będzie operowany. Przerwa zawodnika potrwa kilka miesięcy. Jean-Pierre, cała Legia jest z Tobą i trzyma kciuki za Twój jak najszybszy powrót na boisko!” - przekazał po ligowym meczu z Cracovią stołeczny klub.
Kacper Tobiasz na kanale Tomasza Ćwiąkały stwierdził bez wahania, że brak 32-latka to największa strata.
- Jest mi go najbardziej szkoda. Straciliśmy go ze względu na kontuzję. Przeżywał o wiele gorsze chwile niż ja w poprzednim sezonie. Narracja była ekstremalna. Nikt nie wierzył, że może się coś zdarzyć. On odpalił. Ma zapał do pracy, jest profesjonalistą. Przeżyłem to samo. [...] Wiele razy to mówiłem. Powiedziałem, że jeszcze nie widziałem człowieka z takim wykończeniem. Buduje dobrą relację, jest super człowiekiem, jest super kumplem. Jak teraz o nim mówię, to płakać mi się chce. Wiem, co przeżył, wiem, z czym się mierzył, żeby udowodnić, że wszyscy się mylą - ocenił podstawowy bramkarz „Wojskowych”.
- Człowiek klasa. Po prostu człowiek klasa - dodał.