Doświadczony stoper związał się z Cracovią pod koniec sierpnia kontraktem ważnym do końca czerwca 2025 roku. Przez minione tygodnie miał okazję załatwić wszystkie sprawy związane z wyprowadzką z włoskiego Benevento i zbudować kondycję meczową na dalsze zmagania w Kraju nad Wisłą.
Wszystko zmierza ku temu, że 103-krotny reprezentant Polski zadebiutuje w nowym otoczeniu po 13-letniej rozłące. Ostatni występ, a zarazem trafienie w naszej lidze zanotował w połowie maja 2011 roku w trykocie Piasta Gliwice. Wówczas musiał przełknąć gorycz porażki po rywalizacji z Arką Gdynia (1:2).
Czy zobaczymy defensora na murawie już od pierwszych minut? Żadnego rąbka tajemnicy w tej kwestii nie uchylił trener Jacek Zieliński, choć po ostatnich poczynaniach jego podopiecznych z Widzewem Łódź notowania Glika rosną.
– Skład defensywy był stabilny, ale też nie miałem zbyt wielkiego pola manewru. Ocenianie formacji defensywnej przez pryzmat ostatniego wyniku jest niesprawiedliwe. Trzeba popatrzeć na całą grę defensywną zespołu. Jeśli chodzi o stratę pierwszej bramki, to najpierw niefrasobliwością wykazali się napastnicy. Oczywiście błędy obrońców są najbardziej widoczne – podzielił się spojrzeniem szkoleniowiec.
– Debiut Kamila Glika? Nie będę jeszcze odkrywał kart, ale znalazł się on w kadrze meczowej – dodał tajemniczo.
W miniony weekend Cracovia na wyjeździe musiała uznać wyższość Widzewa Łódź (0:2).
Spotkanie krakowian z próbującymi na trwałe zażegnać kryzys „Portowcami” odbędzie się w sobotę 23 września o 17:30. Transmisja w Canal+ Sport.
***
Pogoń Szczecin: Trener Jens Gustafsson przed meczem z Cracovią
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
