Karol Strasburger odpowiada Pawłowi Wszołkowi. „Sportowcy powinni nauczyć się przegrywać z uśmiechem”
2023-04-14 11:49:25; Aktualizacja: 1 rok temuProwadzący „Familiadę” Karol Strasburger w rozmowie z Plotek.pl wypowiedział się na temat Pawła Wszołka i tego, co zasugerował piłkarz po udziale w programie.
Piłkarze Legii Warszawa razem z jej koszykarzami wzięli udział w charytatywnym odcinku „Familiady”, który został wyemitowany w świąteczny poniedziałek. W grupie graczy był Paweł Wszołek. 30-latkowi poszło słabo pod względem zdobywania punktów. Nie sięgnął po żaden. Szczególny dzień tygodnia od końcówki karnawału do Wielkanocy nazwał „Wielką Środą”, a na pytanie „O czym na pewno nie zapomni dziecko, rysując zająca?” odpowiedział „jajko”.
Występ Wszołka w programie wypunktowało Weszlo.com, z którym niedługo po tym piłkarz się skontaktował. Miał zasugerować, że padł ofiarą manipulacji - wedle jego wersji program jest montowany i po kilka razy udziela się odpowiedzi na jedno pytanie. Dobre miały padać z jego ust, ale finalnie wybrano inne. Jego zdaniem - żeby było śmieszniej.
Do sprawy odniósł się prowadzący „Familiadę” Karol Strasburger. Popularne
- Sportowcy powinni nauczyć się przegrywać z uśmiechem i radością. Powiedziałbym, że to dość niesympatyczna i przykra sytuacja. To udowadnia, że nie wszyscy pasują do zabawowej działalności publicznej. Ten piłkarz grał w odcinku charytatywnym, nie walczył o pieniądze dla siebie, więc dziwię się jego rozżaleniu. Jak widać, nie potrafi się bawić i śmiać. Ze swojej strony mogę zapewnić, że program nie jest ustawiony. Nie jest nawet wyreżyserowany. Nie można kilka razy nagrywać jednej odpowiedzi. Liczy się pierwsza udzielona odpowiedź. Jeżeli coś się powtarza, to jedynie ze względów technicznych - przyznał prezenter na łamach Plotek.pl.