Kibice Wisły Kraków dali show podczas rozgrzewki. Niezapomniane przeżycie dla piłkarza Chrobrego Głogów [WIDEO]

Wisła Kraków zawodzi. Po okazałym zwycięstwie nad Arką Gdynia wydawało się, że przełamała niemoc i zacznie punktować. Cóż, był to tylko nagły przebłysk.

W dwóch kolejnych spotkaniach zawodnicy Radosława Sobolewskiego zanotowali łącznie dwa punkty. W minioną sobotę nie udało im się pokonać Chrobrego Głogów, choć stworzyli sobie kilka dogodnych okazji.

Właściciel „Białej Gwiazdy”, Jarosław Królewski, zapewnił ponownie, że w kadrze trenerskiej nie dojdzie żadnych zmian. Biznesmen ufa w pełni Sobolewskiemu i jego świcie.

W przeciwieństwie do swoich ulubieńców show w starciu z głogowską ekipą dali kibice, którzy dopingowali na rozgrzewce bramkarza rywali, Karola Dybowskiego.

26-latek w pewnym momencie zaczął strzelać na bramkę, co zauważyli sympatycy gospodarzy. Każda akcja piłkarza była kwitowana wrzawą, a w przypadku niecelnego strzału - jękiem niezadowolenia. Naprawdę można było poczuć wielkie emocje.

UWAGA MOCNE‼️

W przerwie meczu zawodnik Chrobrego nie miał łatwej rozgrzewki… to co wyprawiali Ci straszni kibole Wisły przeszło wszelkie granice! A zresztą, zobaczcie sami. pic.twitter.com/ie8LQDMzgw

— Kibice Wisły FOTO (@KibiceWislyFOTO) September 16, 2023

Historia ma naprawdę uroczy finał. Dybowski po wszystkim skomentował sprawę na Twitterze, informując, że za młodu chodził na mecze Wisły i zawsze chciał zagrać na jej stadionie.

„Kibice Wisły, jestem wychowankiem Unii Tarnów, chodziłem na mecze Wisły jeszcze za czasów Roberta Maskanta zawsze moim marzeniem było zagrać przy Reymonta, nie udało się to niestety dziś na boisku, ale pozostanie fajna pamiątka w głowie. Mam nadzieje, że każdy podejdzie do tego z dystansem. Życzę wam awansu, a my mam nadzieje, że się utrzymamy!” - napisał bramkarz, który na zapleczu Ekstraklasy rozegrał 49 spotkań.

Kibice Wisły, jestem wychowankiem Unii Tarnów, chodziłem na mecze Wisły jeszcze za czasów Roberta Maskanta zawsze moim marzeniem było zagrac przy Reymonta, nie udało się to niestety dziś na boisku ale pozostanie fajna pamiątka w głowie 1/2

— Karol Dybowski (@karol_dybowski) September 16, 2023