Klasyk Ekstraklasy nie rozpieścił. Widzew Łódź zwycięski w starciu z Legią Warszawa dzięki bramce w końcówce [WIDEO]

2024-03-10 19:35:03; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Klasyk Ekstraklasy nie rozpieścił. Widzew Łódź zwycięski w starciu z Legią Warszawa dzięki bramce w końcówce [WIDEO] Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Widzew Łódź pokonał Legię Warszawa (1:0) w ramach 24. kolejki Ekstraklasy. Zwycięskie trafienie na kilka minut przed końcowym gwizdkiem zanotował Fran Álvarez.

Mecze z między przedstawionymi zespołami wywoływały największą ekstazę pod koniec poprzedniego stulecia, kiedy bezpośrednio rywalizowały ze sobą o mistrzowskie tytuły. W niedzielny wieczór nie dało się odczuć choćby krzty uniesień z tamtych lat, biorąc pod uwagę przebieg gry.

Szansa na rozkręcenie widowiska przytrafiła się już w dziewiątej minucie. Do siatki trafił sprowadzony tej zimy z Nagoya Grampus Ryoya Morishita precyzyjnie wykończył akcję po podaniu od Marca Guala, jednak sędzia Szymon Marciniak zasygnalizował spalonego.

Na boisku wiało nudą. W przeciwieństwie do piłkarzy przynajmniej popisali się kibice. O ile w pierwszej połowie nie doczekali się większych fajerwerków, sami postanowili odpalić pirotechnikę i ukazać efektowną oprawę. Kibice odpowiadający za doping zbyt wiele nie stracili, bowiem drugie 45 minut okazało się jeszcze bardziej nudne. Obie strony przez ten okres były w stanie oddać łącznie zaledwie pięć strzałów.

Dla Widzewa to cenne trzy punkty, oddalające go od strefy spadkowej na osiem „oczek”.

Z kolei Legia nie zbliżyła się do prowadzącej Jagiellonii Białystok, będąc jedną nogą poza wyścigiem o mistrzowski tytuł. Strata wynosi siedem punktów, a zespół pozostał na szóstej lokacie.

Szansę na zostanie bohaterem miał Bartosz Kapustka, lecz czujnie na linii bramkowej zachował się Rafał Gikiewicz.

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Udowodnił to Fran Álvarez w trzeciej minucie doliczonego czasu. To czwarte trafienie hiszpańskiego ofensywnego pomocnika w debiutanckiej kampanii.

Kryzys „Wojskowych” trwa w najlepsze. Nie potrafią wygrać od sześciu ostatnich spotkań.