Klopp po Liverpool - Roma 5-2
2018-04-25 00:24:06; Aktualizacja: 6 lat temu
Jürgen Klopp jest zadowolony z rezultatu osiągniętego w pierwszym półfinałowym starciu Ligi Mistrzów przeciwko Romie (5:2).
Liverpool przystąpił z ofensywnym nastawieniem do pojedynku na Anfield z podopiecznymi Eusebio Di Francesco.
Włosi z pewnością spodziewali się takiego obrotu sprawy, ale nie byli w stanie skutecznie przeciwdziałać atakom „The Reds”, którzy już na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem po dwóch trafieniach niezawodnego Mohameda Salaha.
Reprezentant Egiptu, wraz z pozostałymi zawodnikami angielskiego zespołu, kontynuował w drugiej połowie swój marsz do wywalczenia pewnego awansu do finału Ligi Mistrzów i miał udział przy dwóch bramkach strzelonych przez Roberto Firmino oraz jednym golu zdobytym przez Sadio Mané.Popularne
W tym momencie mogło się wydawać, że już nic złego nie spotka Liverpoolu w tym meczu. Piłkarze Jürgena Kloppa nie utrzymali pełnej koncentracji do końca spotkania i zostali za to skarceni przez graczy Romy, którzy zmniejszyli rozmiary porażki do wyniku 2:5 i dzięki temu wciąż mogą realnie myśleć o wyeliminowaniu „The Reds” z najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie.
Menadżer angielskiej drużyny przyznał po ostatnim gwizdku sędziego, że jest zadowolony z rezultatu osiągniętego na Anfield, ale jednocześnie dodał, że czuje zasmucenie faktem, że jego podopieczni stracili dwie niepotrzebne bramki.
- Pierwsze 80 minut było perfekcyjne pod względem długotrwałej wydajności. Popełniliśmy jednak jeden błąd w defensywie. Trudno uznać karnego za karę, ale taka była sytuacja i mecz skończył się wynikiem 5:2. Oczywiście bylibyśmy bardziej zadowoleni z rezultatu 5:0 czy 5:1, ale 5:2 też jest fantastycznym wynikiem. Teraz pojedziemy do Rzymu i postaram się zagrać podobnie - powiedział niemiecki szkoleniowiec.
- Gra długimi podaniami za plecy obrońców całkowicie zmieniła grę. Roma nie potrafiła sobie z tym poradzić. Udało się nam strzelić kilka bramek i mogliśmy zdobyć ich jeszcze więcej. To wszystko jest pozytywne, choć w tej chwili tak mi się nie wydaje, ponieważ straciliśmy dwie bramki. Ale jutro zobaczę kawał naszej dobrej gry - dodał Klopp.
Menadżer Liverpoolu odniósł się także do kontuzji odniesionej przez Alexa Oxlade'a-Chamberlaina w pierwszej połowie spotkania. Pierwsze rokowania nie są zbyt optymistyczne dla reprezentanta Anglii.
- On nabawił się najprawdopodobniej bardzo poważnej kontuzji. To dla nas bardzo zła wiadomość, ponieważ tracimy zawodnika i musimy być teraz bardziej kreatywni w następnych kilku meczach - powiedział Niemiec.