Klub z Ekstraklasy wyłoży za napastnika milion euro? Raków Częstochowa mógł go mieć

2025-04-07 18:12:17; Aktualizacja: 1 godzina temu
Klub z Ekstraklasy wyłoży za napastnika milion euro? Raków Częstochowa mógł go mieć Fot. Lukasz Laskowski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Poniedziałkowy wieczór przyniesie nam starcie Puszczy Niepołomice z Rakowem Częstochowa w ramach Ekstraklasy. Co łączy te dwa zespoły? Między innymi Michalis Kosidis. Grecki napastnik jest aktualnie najlepszym strzelcem zespołu Tomasza Tułacza, a swego czasu był oferowany drużynie spod Jasnej Góry. Dlaczego nie doszło do transferu?

Raków Częstochowa w poniedziałkowym pojedynku z Puszczą Niepołomice będzie zdecydowanym faworytem. Każdy inny rezultat niż zwycięstwo z pewnością wywoła wewnątrz zespołu Marka Papszuna duże rozczarowanie.

Kibice jednokrotnego mistrza Polski liczą, że tego wieczoru kolejny raz zabłyśnie Jonatan Braut Brunes. Norweski napastnik niespodziewanie odpalił, z czego natomiast nie do końca może być zadowolony sprowadzony zimą Leonardo Rocha, który wraz z zanotowanym transferem przejął rolę rezerwowego.

Obecnie o bramki „Medaliki” nie muszą się martwić, ale warto wspomnieć, że w ostatnich miesiącach napastników łączonych z częstochowskim klubem było jeszcze więcej. Swego czasu zaoferowany Rakowowi został choćby Michalis Kosidis, a więc obecny gracz Puszczy, z którą w poniedziałek przed własną publicznością podejmie drużynę dowodzoną przez Papszuna.

Grek będzie miał coś do udowodnienia, bo to właśnie szkoleniowiec Rakowa odrzucił jego kandydaturę, przez co nie trafił wówczas do Częstochowy. Z czasem jednak Kosidis urósł w oczach Papszuna za sprawą solidnych występów na boiskach Ekstraklasy, o czym zimą opowiedział Łukasz Olkowicz.

Co istotne, przebywa on w Puszczy w ramach wypożyczenia z AEK-u Ateny, ale w umowie jest zawarta opcja wykupu za milion euro. Jej aktywacja będzie zapewne możliwa jedynie wtedy, gdy klub znajdzie chętnego i co najważniejsze pewnego kupca, by zaraz po sfinalizowanym wykupie sprzedać atakującego z zyskiem.

- Kosidis to też jest zawodnik bardzo ciekawy jako napastnik. Puszcza ma prawo pierwokupu. To jest milion euro, więc kwota jest gigantyczna jak na Puszczę, natomiast to jest napastnik, który strzela w Puszczy sześć goli i wiem, że on był wcześniej oferowany Rakowowi. Marek Papszun bardzo sceptycznie podchodził do niego, ale jest pod wrażeniem tego, jaki postęp zrobił Kosidis przez te ostatnie pół roku - powiedział w rozmowie z Meczyki.pl.

Kosidis nie dołączył więc do Rakowa, ale pomimo tego i tak zdołał wyróżnić swoje nazwisko na rynku poprzez grę dla Puszczy. 23-latek obecnie na swoim koncie ma dziewięć goli oraz dwie asysty w 29 meczach. Trafił do siatki w minionej kolejce przeciwko Cracovii.