Kluczowe wieści w sprawie Jakuba Kiwiora. To zaważy o jego przyszłości?!

Ważą się losy Jakuba Kiwiora. Polak może odejść tego lata z Arsenalu. Wydaje się jednak, że szanse na transfer zmalały po odniesieniu przez Takehiro Tomiyasu poważnej kontuzji, która wykluczy go z gry na kilka tygodni.

Z powodu kontuzji Japończyk opuścił w ostatnich latach wiele spotkań. Nękające go problemy ze zdrowiem dały o sobie znać również w okresie przedsezonowym. 25-letniego defensora znów czeka dłuższa absencja.

- Niestety, zajmie to kilka tygodni. Będzie musiał uzbroić się w cierpliwość - przyznał Mikel Arteta zapytany o Tomiyasu podczas konferencji prasowej po starciu z Olympique'em Lyon.

Wydaje się, że kolejna przerwa w grze obrońcy może zaważyć o przyszłości Jakuba Kiwiora. Polak był tego lata łączony z odejściem z Arsenalu, jednak w obliczu problemów zdrowotnych swojego kolegi z zespołu może ostatecznie zostać w szeregach „Kanonierów”.

Popularne

Previous

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Gonçalo Feio namawiał go mocno na powrót do Legii Warszawa. „Tutaj jest Twój dom, my na Ciebie czekamy”

Next

Jeszcze do niedawna wszelkie doniesienia sugerowały, iż urodzony w Tychach zawodnik w najbliższym czasie zmieni otoczenie. W kontekście jego ewentualnej przeprowadzki wymieniano głównie nazwy włoskich ekip, takich jak między innymi Juventus, Inter Mediolan czy Bologna.

Pogląd na całą sprawę zmieniły informacje przekazane przez Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, który zdradził, że urzędujący wicemistrz Anglii nie zamierza pozbywać się reprezentanta Polski.

Dłuższa absencja Takehiro Tomiyasu powinna zatem przybliżyć 24-latka po pozostania w ekipie z północnego Londynu.