Koniec sielankowej serii Bayeru Leverkusen w Bundeslidze. Aż trudno uwierzyć, że przegrał w takich okolicznościach [WIDEO]
2024-08-31 21:26:16; Aktualizacja: 2 miesiące temuPoprzedni sezon w Bundeslidze Bayer Leverkusen przeszedł suchą stopą, nie doznając ani jednej porażki. Tym razem zaznał tej goryczy już w drugiej kolejce. Katem okazał się RB Lipsk.
Początkowo nic nie wskazywało na to, aby gospodarze mogli poczuć się zagrożeni. Po pierwszych 45 minutach cieszyli się z dobrze wykonywanego zadania. Prowadzili dwiema bramkami, które zdobyli Jeremie Frimpong oraz Alejandro Grimaldo.
„Byki” nie wskórały nic, choć stworzyli pod polem karnym rywalem trzy groźne sytuacje. W międzyczasie dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Marko Rose, więc przyjezdni musieli sobie radzić bez poleceń głównego trenera.
Popularne
Nadzieje na wywiezienie przynajmniej punktu odżyły jeszcze przed zejściem do szatni. W doliczonym czasie kontaktowe trafienie zanotował Kevin Kampl.
Choć optycznie Bayer dalej dominował na boisku, ogromna wola walki RB Lipsk przechyliła szalę zwycięstwa na ich stronę. Sprawy w swoje ręce wziął Loïs Openda, strzelając gole w 57. i 80. minucie.
Tym razem nie zadziałał magiczny czynnik „ratowania się z opresji” w doliczonym czasie. To właśnie w końcówkach spotkań „Aptekarze” wielokrotnie wychodzili zwycięsko z kluczowych pojedynków lub też doprowadzali do wyrównania.
Tym samym obrońca tytułu przegrał swój pierwszy mecz ligowy od 35 meczów. Przeliczając na dni, wychodzi ich 462.
Poprzednio uznali wyższość Bochum w ostatniej serii gier kampanii 2022/2023.
W międzyczasie jedyną ekipą, która ujarzmiła Bayer, okazała się Atalanta – w majowym finale Ligi Europy.
Budowanie nowej serii piłkarze Xabiego Alonso zapoczątkują po przerwie na reprezentacje przeciwko Hoffenheim.