Krajobraz przed ligą - Śląsk Wrocław
2013-07-13 17:27:29; Aktualizacja: 11 lat temuLiga rozpocznie się już za moment, w związku z tym przyjrzeliśmy się przygotowaniom poszczególnych zespołów do zmagań w Ekstraklasie, analizując ich nadzieje i obawy związane ze startem rodzimych rozgrywek.
Tym razem przyjrzeliśmy się Śląskowi Wrocław, któremu w zeszłym sezonie nie udało się obronić mistrzowskiego tytułu, lecz zajął ostatecznie 3. miejsce i weźmie udział w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej.
TRANSFERY
Śląsk podczas trwającego okienka transferowego dokonał kilku ciekawych transakcji. Wydaje się, że najciekawszą nową postacią we Wrocławiu jest napastnik Marco Paixao, 28-letni Portugalczyk, który został pozyskany z cypryjskiego AS Ethnikós Áchnas. Ma on zostać następcą Johana Voskampa, który pożegnał się ze Śląskiem po nieudanym sezonie. Marco zdążył już strzelić dwie bramki dla Wrocławian w sparingach z GKS-em Bełchatów oraz Duklą Praga. Kolejnymi nabytkami WKS-u są Dudu Paraíba (poprzednio meksykański CF Lobos de la BUAP), Tomasz Hołota (Polonia Warszawa) oraz Sebino Plaku (Skënderbeu Korçë). Ponadto do pierwszego zespołu Śląska zostali włączeni Patrick Majcher, Robert Menzel, Paweł Uliczny i Jakub Wrąbel, którzy w poprzednim sezonie występowali w Młodej Ektraklasie. Także paru zawodników pożegnało się ze Śląskiem. Najbardziej odczuwalną stratą może być odejście Piotra Ćwielonga oraz Marcina Kowalczyka. Ćwielong był podstawowym piłkarzem Śląska, jak na pomocnika, bardzo skutecznym. W minionym sezonie popisał się zdobyciem ośmiu bramek. Natomiast Kowalczyk był filarem obrony Wrocławian, jednak zdecydował się na transfer do Rosji, konkretnie do Wołgi Niżni Nowogród, która zaoferowała mu o wiele wyższe zarobki.
NAJWIĘKSZY ATUT
Sebastian Mila. 31-latek jest mózgiem zespołu Śląska. Od momentu kiedy pierwszy raz pojawił się w zielono-biało-czerwonej koszulce, kibice nie wyobrażają sobie drużyny bez niego. Dlatego z wielką ulgą przyjęli oni informację, o przedłużeniu kontraktu z Milą do 2016 roku (poprzednia umowa wygasła 30 czerwca tego roku). Popularny „Roger” rok temu poprowadził Śląsk do zdobycia mistrzostwa Polski, natomiast w tym roku do zajęcia trzeciego miejsca. W minionym sezonie wystąpił w 39 spotkaniach, w których zaliczył dziesięć bramek, a przede wszystkim 21 decydujących podań. 31-latek przewodzi swojej ekipie nie tylko na boisku, ale także w szatni. Potrafi doskonale zmotywować swoich boiskowych partnerów do poprawy gry, a w przypadku, gdy mecz toczy się pod ich dyktando, do utrzymania koncentracji. Z pewnością zatrzymanie Sebastiana Mili, jest najbardziej istotnym wydarzeniem przed rozpoczęciem nowego sezonu.
NAJWIĘKSZE ZAGROŻENIE
Formacja defensywna. W poprzednim sezonie, Śląsk w kontekście największej ilości straconych bramek, uplasował się na… piątej pozycji. „Lepsze” okazały się jedynie zespoły Lechii, Jagielonii, Podbeskidzia oraz Ruchu Chorzów. Gdyby nie skuteczna ofensywa (4 miejsce w lidze) to Śląsk mógłby nie załapać się do europejskich pucharów. Po odejściu Ćwielonga i Kowalczyka, sytuacja w obronie wygląda jeszcze marniej. Do klubu dołączył Dudu Paraíba, jednak jeden zawodnik nie wystarczy do załataniu dziur. Jeśli Śląsk marzy o dobrym rezultacie na koniec przyszłego sezonu, to musi jeszcze dokonać wzmocnień defensywy.
WYNIKI SPARINGÓW
ŚLĄSK WROCŁAW - MFK OKD Karvina 3:1 (Gikiewicz, Majcher, Wasiluk)
ŚLĄSK WROCŁAW - GKS Bełchatów 1:2 (Paixao)
ŚLĄSK WROCŁAW – Miedź Legnica 1:1 (Sobota)
ŚLĄSK WROCŁAW – Terek Grozny 3:2 (Mila, Sobota, Grodzicki)
ŚLĄSK WROCŁAW - Admira Wacker Mödling 2:0 (Patejuk, Sobota)
ŚLĄSK WROCŁAW – Dukla Praga 2:2 (Patejuk, Paixao)Popularne
PRZEWIDYWANA JEDENASTKA