Krzysztof Piątek na celowniku nowego klubu. Może dołączyć do innego Polaka

Hertha BSC poszukuje rozpaczliwie chętnego na reprezentanta Polski, ponieważ pragnie się pozbyć jednego z najlepiej opłacanych piłkarzy w zespole po zanotowaniu spadku do 2. Bundesligi.

Środkowy napastnik nie narzeka na brak zainteresowania, ale do tej pory żadna drużyna nie przeszła do konkretnych rozmów z niemieckim klubem w celu ustalenia warunków transferu.

Być może wkrótce ulegnie to zmianie, ponieważ do grona ekip celujących w pozyskanie Krzysztofa Piątka dołączył Hellas Verona, gdzie występuje Paweł Dawidowicz, o czym poinformował „Kicker”.

„Gialloblu” zakończyli ostatnie zmagania w strefie spadkowej z identycznym dorobkiem punktowym co Spezia Calcio. W myśli wprowadzonych minionego lata przepisów oznaczało to konieczność rozegrania dodatkowego meczu o utrzymanie, z którego wyszli zwycięsko.

W kolejnych rozgrywkach pragną uniknąć powtórzenia się takiej sytuacji. Dlatego rozglądają się na rynku za napastnikiem, mogącym dobić przynajmniej do dwucyfrowej liczby goli. W ostatnich zmaganiach ta sztuka nie udała się żadnemu z atakujących, z których najlepsi zakończyli je z zaledwie dwoma trafieniami na koncie - Adolfo Gaich (wypożyczony zimą z CSKA Moskwa) i Thomas Henry.

Hertha jest otwarta na wdrożenie różnych rozwiązań w kwestii przyszłości reprezentanta Polski. Choć najchętniej pozbyłaby się go definitywnie.

Piątek spędził miniony sezon w ramach wypożyczenia w Salernitanie. Strzelił dla niej cztery bramki i zaliczył pięć asyst w 33 występach.