Kto nowym trenerem Lecha? Dwóch faworytów!
2018-05-17 09:36:14; Aktualizacja: 6 lat temuJerzy Brzęczek oraz Ivan Djurdjević są faworytami do poprowadzenia Lecha w przyszłym sezonie.
Dyrektorzy z Bułgarskiej są w ostatnich dniach bardzo zapracowani. Mimo triumfu w fazie zasadniczej obecnego sezonu Ekstraklasy, kiepska postawa zespołu w rundzie finałowej zaprzepaściła szanse na powrót mistrzostwa do Poznania. Z posadą pożegnał się trener Nenad Bjelica, który poprowadzi teraz Dinamo Zagrzeb, a Lech zastanawia się, kto mógłby go zastąpić.
Dobrze zorientowany w sprawach „Kolejorza” Maciej Henszel z „Przeglądu Sportowego” informuje, że do klubu napłynęło już kilka propozycji szkoleniowców zza granicy. tych wciąż przybywa, głównie z Ukrainy i Niemiec, a wiadomo między innymi o kontaktach z Peterem Hyballą. „Lechici” najprawdopodobniej nie przyjmą żadnej z nich, ponieważ wychodzą z założenia, iż strategia klubu wymaga sprowadzenia szkoleniowca, który zna tutejsze realia.
Lech nie zamierza rezygnować z inwestowania w swoją młodzież, a coraz głośniej spekuluje się na temat sprowadzania do Poznania gwiazd polskiej ligi, jak choćby Damiana Kądziora. Właśnie dlatego na szczycie listy życzeń znajdują się obecnie Jerzy Brzęczek oraz Ivan Djurdjević.Popularne
Ten pierwszy kończy właśnie znakomity sezon wraz z Wisłą Płock, z którą w ostatniej kolejce powalczy o awans do eliminacji do Ligi Europy. „Przegląd Sportowy” przypomina, że trener niedawno podpisał dwuletni kontrakt, ale nie musi to stanowić większego problemu, ponieważ znajduje się w nim klauzula wykupu w wysokości 250 tysięcy euro. Lech może pokusić się o jej aktywację.
Prezes płocczan, Jacek Kruszewski, twierdzi w rozmowie z dziennikiem, że nie wyobraża sobie, że Brzęczek nie został w Wiśle na przyszły sezon, z drugiej strony dodaje jednak, iż zdaje sobie sprawę, że jest to szkoleniowiec na miarę najlepszych polskich klubów. Twierdzi, że nie zdziwi go oficjalne zainteresowanie, a w Płocku nie od dziś panuje zasada, że klub nie blokuje możliwości odejścia do lepszej drużyny osobom, które przyczyniły się do sukcesów Wisły.
Zaletą Brzęczka są nie tylko umiejętności trenerskie, ale także to, iż w Poznaniu zaczynał on swoją karierę piłkarską. Na początku lat 90. trafił do Lecha z Olimpii Poznań i choć w „Kolejorzu” spędził tylko jeden sezon, wciąż ma darzyć klub sporą sympatią.
Inną opcją jest wspomniany wcześniej Djurdjević. Serb trafił do „Dumy Wielkopolski” w 2007 roku i od tamtej pory zapracował sobie na wielkie uznanie zarówno wśród kibiców, jak i w samym klubie. Od 2015 trenuje rezerwy Lecha, gdzie jest przymierzany do prowadzenia pierwszego zespołu, w międzyczasie przechodząc kursy trenerskie. Ostatnio pojawił się pomysł, by zdobył on doświadczenie w I Lidze, ale niewykluczone, iż Lech da mu szansę na awans już teraz, zwłaszcza, że Djurdjević na dniach odbierze licencję UEFA Pro.
„Przegląd Sportowy” dodaje, że poważnym kandydatem był również trener Górnika Zabrze Marcin Brosz, ale ten zdecydował się być lojalnym wobec zabrzan i nie chciał rozmawiać o odejściu przed końcem sezonu, by nie rozpraszać zespołu. Lech może podjąć decyzję o obsadzie funkcji szkoleniowca w przyszłym tygodniu, czyli po zakończeniu sezonu.