Kto za Mexesa: Kjaer? Luisao?

Niedawno informowaliśmy o tym, że lider defensywy AS Romy - Philippe Mexes, wkrótce może opuścić stołeczny zespół (czytaj <a href="news-full-14521.html">tutaj</a>). Tymczasem zagraniczne media już spekulują,(...)

Niedawno informowaliśmy o tym, że lider defensywy AS Romy - Philippe Mexes, wkrótce może opuścić stołeczny zespół (czytaj tutaj). Tymczasem zagraniczne media już spekulują, nad nazwiskiem potencjalnego następcy francuskiego stopera. Dwaj pierwsi środkowi obrońcy wymieniani w kontekście letniego transferu do Romy to Simon Kjaer oraz Luisao.

22–letni Kjaer obecnie występuje w niemieckim Wolfsburgu, gdzie trafił latem 2010 z włoskiego Palermo. Po transferze z Serie A, Duńczyk praktycznie od razu wskoczył do podstawowego składu „Wilków” i stał się jednym z najważniejszych zawodników w zespole.

Kontrakt szenastokrotnego reprezentanta Danii z Wolfsburgiem wygasa dopiero latem 2014 roku, co oznacza, że Roma musiałaby wyłożyć za niego sporą sumę w gotówce. Nieoficjalnie mówi się, że „Wilki” przystałyby na kwotę 15 milionów euro.

Innym piłkarzem, który znalazł się na radarze Romy, jest 30 – letni środkowy obrońca Benfiki Lizbona - Luisao, który występuje w barwach „Orłów” nieprzerwanie od 2003 roku. Według portugalskich źródeł, skauci Romy mieli go oglądać w czwartkowym ćwierćfinale Ligi Europejskiej, w którym to Benfica pokonała PSV Eindhoven 4 -1.

Jak na razie nie wiadomo, ile doświadczony stoper miałby kosztować Romę. Biorąc jednak pod uwagę jego osiągnięcia, śmiało można założyć, że kwota ta nie byłaby mała. Luisao to 42-krotny reprezentant Brazylii, z którą pojechał również na ostatni Mundial w RPA. Oprócz międzynarodowego ogrania, posiada on również doświadczenie z zarówno Ligi Europejskiej jak i Ligi Mistrzów, co czyni go zawodnikiem, który mógłby z powodzeniem występować w większości największych europejskich zespołów.

Inni zawodnicy, którzy są przymierzani przez media do Romy, to Johan Djourou z Arsenalu, Neven Subotic z Borussii Dortmund oraz Nicolas Otamendi z FC Porto.