Kwestionowany reprezentant Polski zamknął usta kibicom. To był jego mecz [WIDEO]

2025-10-12 22:43:00; Aktualizacja: 1 godzina temu
Kwestionowany reprezentant Polski zamknął usta kibicom. To był jego mecz [WIDEO] Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Transfery.info

Sebastian Szymański w starciu Polski z Litwą pokazał, na co go stać i - przynajmniej dziś - zamknął usta kibicom. Pomocnik Fenerbahçe najpierw strzelił gola bezpośrednio z rzutu rożnego, a następnie asystował przy bramce Roberta Lewandowskiego.

Choć Sebastian Szymański podbijał Ekstraklasę, grając dla Legii Warszawa, sprawdził się w silnej wówczas lidze rosyjskiej w barwach Dynama Moskwa, a następnie dobrze radził sobie w Feyenoordzie i Fenerbahçe, będąc ulubieńcem samego José Mourinho, to jego gra w reprezentacji Polski bardzo często pozostawiała wiele do życzenia.

Pomocnik łączony z transferem do najsilniejszych lig w Europie, przyjeżdżając na zgrupowania, regularnie zawodził kibiców, nie wnosząc zbyt wiele do gry „Biało-Czerwonych”. 26-latek na przestrzeni 48 występów w kadrze zanotował pięć trafień i cztery asysty.

W starciu przeciwko Litwie mieliśmy jednak okazję oglądać innego Sebastiana Szymańskiego - takiego, o jakim słyszymy za granicą. Pomocnik w meczu eliminacji Mistrzostw Świata zanotował dwa konkrety, a i przez cały występ wyróżniał się aktywnością.

„Biało-Czerwoni” napoczęli gospodarzy już w 15. minucie po trafieniu gracza Fenerbahçe bezpośrednio z rzutu rożnego. W drugiej połowie wychowanek Akademii Piłkarskiej TOP-54 Biała Podlaska popisał się idealnym dośrodkowaniem na głowę Roberta Lewandowskiego, po której padła druga bramka.

„Sebastian Szymański dziś gotuje. Szkoda, że to się nie skończyło asystą”,

„Liczbę udanych spotkań Sebastiana Szymańskiego w reprezentacji Polski mogę policzyć tylko na palcach obu rąk, więcej niż 10 nie znajdę. Dziś wygląda jak lider kadry. Gol olimpijski, piękna wrzutka do Lewandowskiego. Wreszcie top, choć wiem, że to tylko Litwa”,

„Szymański gol i asysta do tego aktywny, bardzo ładna odpowiedź na krytykę jego”,

„I takiego Sebastiana Szymańskiego chciałoby się oglądać jak najczęściej w kadrze” - pisali dziennikarze i internauci w serwisie X.