Lampard po porażce z Manchesterem City. „Jesteśmy na absolutnym początku naszej drogi”

Frank Lampard nie był do końca usatysfakcjonowany z postawy zaprezentowanej przez zawodników Chelsea w pojedynku z Manchesterem City (1:2).

41-letni szkoleniowiec może być na razie zadowolony z dotychczasowego przebiegu swojej pierwszej przygody na ławce trenerskiej „The Blues”. Legenda ekipy ze Stamford Bridge bez kompleksów wkroczyła w świat w Premier League i na obecnym etapie rozgrywek może pochwalić się zajmowaniem jednej z czołowych lokat w tabeli.

Chelsea miała w niedzielny wieczór idealną okazję ku temu, aby pokazać, że ich obecność w tym gronie nie jest przypadkowa za sprawą starcia z Manchesterem City.

Drużyna prowadzona przez Franka Lamparda zaprezentowała się całkiem nieźle na tle aktualnego mistrza kraju, ale musiała finalnie uznać jego wyższość i z tego też powodu spadła na czwarte miejsce w tabeli. Rozczarowania z tego faktu nie ukrywał szkoleniowiec „The Blues”, który mimo wszystko liczył na nieco lepszą postawę swojego zespołu w tym pojedynku.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Next

- Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i potrafiliśmy zagrać świetne akcje. Nie możesz czuć jednak absolutnej kontroli nad Manchesterem City. Straciliśmy pechowo pierwszego gola. Druga to już duża jakość Riyada Mahreza, co w efekcie wpłynęło na zmianę naszej gry. Być może byliśmy trochę powolni w defensywie, ale stawiliśmy czoła mocnemu przeciwnikowi. Jestem rozczarowany drobnymi szczegółami. „The Citizens” służy nam jednak za przykład, w jakim kierunku powinniśmy zmierzać, a my jesteśmy na absolutnym początku naszej drogi - powiedział 41-latek.