Latem wrócił do Lecha Poznań, ale nie gra. Pytał o niego klub z Ekstraklasy
2024-08-09 19:47:28; Aktualizacja: 3 miesiące temuStal Mielec rozważała ponowne wypożyczenie Maksymiliana Pingota z Lecha Poznań, lecz temat ten spalił na panewce. Szanse na taki ruch są na ten moment nikłe - poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Drugą część ubiegłego sezonu spędził on właśnie w szeregach tego klubu.
Maksymilian Pingot w poprzedniej kampanii nie mógł liczyć na regularną grę w pierwszym zespole Lecha Poznań, dlatego też częściej pojawiał się na boisku podczas meczów drugoligowych rezerw. Zimą jednak udał się on na wypożyczenie do Stali Mielec, gdzie był przysłowiowym starterem.
Tam zanotował łącznie 13 występów na poziomie Ekstraklasy, zbierając przy tym sporo pozytywnych recenzji, a następnie powrócił do Lecha, by pod okiem nowego trenera Nielsa Frederiksena powalczyć o regularną grę. Wydaje się jednak, że na ten moment ciężko mu będzie wygryźć takich piłkarzy jak Antonio Milić czy też Alex Douglas.
Dobrą opcją byłoby zatem ponowne wypożyczenie 21-latka, choć póki co Lech nie zdecydował się na takie rozwiązanie. Jak się jednak okazuje, miał co do tego okazję, ponieważ zapytanie w sprawie ponownego transferu czasowego Pingota złożyła Stal, o czym w programie „Okno Transferowe” poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.Popularne
- Jakiś czas temu Stal pytała o wypożyczenie Maksymiliana Pingota z Lecha Poznań. On już był w tym klubie, natomiast chyba na tę chwilę jest to temat mało realny. Przynajmniej tak słyszałem, więc wydaje mi się, że to nie wróci najbliższym czasie, ale Pingot też był na radarze Stali - powiedział.
Co zatem czeka Pingota? Niewykluczone, że Lech ostatecznie wyśle go na wypożyczenie, co w przypadku tego młodego obrońcy wydaje się być na ten moment naturalnym ruchem. Aktualna umowa łączy obie strony do 30 czerwca 2028 roku.