Lech Poznań mistrzem Polski 2024/2025. Srebrne medale dla Rakowa Częstochowa [WIDEO]
2025-05-24 19:34:09; Aktualizacja: 2 godziny temu![Lech Poznań mistrzem Polski 2024/2025. Srebrne medale dla Rakowa Częstochowa [WIDEO]](img/photos/104591/1500xauto/afonso-sousa.jpg)
Doczekaliśmy się ostatecznego rozstrzygnięcia 99. edycji zmagań o tytuł mistrza Polski. W finałowej 34. kolejce zapewnił go sobie Lech Poznań. Drugie miejsce przypadło w udziale Rakowowi Częstochowa.
Sytuacja dla „Kolejorza” była jasna – żeby zameldować wykonanie zadania, nieważne w jakim stosunku, musiał on pokonać zrelaksowanego sytuacją w tabeli Piasta Gliwice. Z przewagą jednego punktu nad depczącym mu po piętach Rakowem Częstochowa trzymał los w swoich rękach.
Do przełomowego momentu, wybuchu radości kibiców przy Bułgarskiej doszło w 39. minucie Rasmus Carstensen dograł piłkę do Afonso Sousy, a ofensywny pomocnik po raz 13. w zakończonej już edycji wpisał się na listę strzelców.
Grający nie na swojej pozycji asystent przy pierwszej bramce mógł postawić kropkę nad „i” przed upływem godziny. VAR „odebrał” mu jednak trafienie, gdy po dłuższej analizie okazało się, że znajdował się na pozycji spalonej.Popularne
O ile Lech w pierwszej odsłonie rywalizował z impetem, tak w kolejnej ewidentnie wyczekiwał na szybki atak po przejęciu piłki przez rywala. Taka strategia opłaciła się, bo gospodarze utrzymali jednobramkowe prowadzenie i zapewnili sobie dziewiąty w historii tytuł mistrzowski, a zarazem udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
TEN MOMENT! 🏆
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 24, 2025
Gratulacje dla piłkarzy i kibiców @LechPoznan 💪 pic.twitter.com/qVsLNRBR2a
Raków Częstochowa wicemistrzem Polski
Z perspektywy „Medalików” cud się nie wydarzył, choć to właśnie podopieczni Marka Papszuna przez długi czas przejmowali inicjatywę w wyścigu o koronę. Na dwie kolejki przed końcem stracili jednak fotel lidera i nie byli w stanie z powrotem na nim zasiąść.
W przeciwieństwie do Lecha częstochowianie zabrali się za strzelanie trochę później. W pojedynku z Widzewem Łódź tuż przed przerwą rzut karny wykorzystał Jonatan Brunes, a zaraz po wznowieniu rywalizacji piłkę do siatki zapakował Patryk Makuch. Ten sam napastnik później nie wykorzystał „jedenastki” w 67. minucie, gdy na boisku nie było już Brunesa.
MAKUCH! Raków podwyższa, ale wciąż czeka na lepsze wieści z Poznania ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 24, 2025
📺 Multiliga+ trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/nQRz4dWJ8f
Ciśnienia ponownie nie wytrzymał Fran Tudor. Podobnie jak przed paroma tygodniami z Jagiellonią Białystok, tak i teraz obejrzał dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę za nieprzepisowe zagrania.
Przewagę po części wykorzystał Widzew, który w końcówce zanotował kontaktowe trafienie za sprawą Marcela Krajewskiego. Do końcowego gwizdka rezultat już nie uległ zmianie.
Dzieje się w Częstochowie! Widzew z golem kontaktowym po trafieniu Marcela Krajewskiego ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 24, 2025
📺 Multiliga+ trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/DeZNgQbThh
Drugie miejsce dla Rakowa oznacza szanse na udział w fazie ligowej Ligi Konferencji. Na tym samym poziomie w eliminacjach nasz kraj reprezentować będzie Jagiellonia Białystok.