Lechia Gdańsk bliska kompromitacji. Śląsk Wrocław mógł wygrać mecz walkowerem
2023-04-02 12:23:47; Aktualizacja: 1 rok temuSobotnie spotkanie Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław mogło nie dość do skutku i zakończyć się walkowerem dla gości. Wszystko przez brak zapewnienia bezpieczeństwa przez stronę gospodarza pojedynku - poinformowali Sebastian Mila i Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce” na Meczyki.pl.
Przedstawiciel „Biało-Zieloni” zdążyli nas przyzwyczaić do nagłych zwrotów akcji panujących w zespole i jego najbliższym otoczeniu.
Nie tak dawno przekonaliśmy się o tym kolejny raz za sprawą dokonania drugiej zmiany na stanowisku szkoleniowca. Z zajmowaną posadą pożegnał się Marcin Kaczmarek, którego zastąpił mało znany David Badia.
Hiszpański trener ma już za sobą debiut w nowej roli w zremisowanym bezbramkowo meczu ze Śląskiem Wrocław.Popularne
Niewiele jednak brakowało do tego, by nie było mu dane zasmakować w trwającej kolejce smaku rywalizacji w Ekstraklasie, ponieważ sobotni pojedynek obu zespołów mógł nie dojść do skutku z zaskakującego powodu.
O szczegółach sprawy poinformowali Sebastian Mila i Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce” na Meczyki.pl.
- Ochrona nie chciała pojawić się na meczu z powodu zaległości finansowych. Nastąpiło jednak pospolite ruszenie i na szczęście dla Lechii spotkanie doszło do skutku - przyznał były gracz polskich drużyn.
- To byłaby prawdziwa klapa. Z tego co udało się ustalić, było to około milion złotych. Brak ochrony groziłoby walkowerem. Pieniądze się jednak ostatecznie znalazły - dodał dziennikarz.
W ten sposób „Biało-Zielonym” udało się w pewnym stopniu zażegnać problem. Nie możemy jednak wykluczyć, że w końcowej fazie trwających rozgrywek znów się pojawi i tym razem nie zakończy się pomyślnie dla klubu walczącego o utrzymanie.
Lechia Gdańsk plasuje się obecnie w strefie spadkowej i traci trzy punkty do ostatniej bezpiecznej lokaty.