Lechia Gdańsk nie powiedziała ostatniego słowa. Transfery w przygotowaniu

Lechia Gdańsk obecnie plasuje się w tabeli na szóstym miejscu. Szansa na poprawę już w niedzielę, bo tego dnia podopiecznych Szymona Grabowskiego czeka rywalizacja przeciwko Resovii.

Faworytem tej potyczki jest oczywiście spadkowicz z Ekstraklasy, który spogląda w górę tabeli. Jeśli bowiem wygra, to zakręci się w okolicach podium.

Przed spotkaniem odbyła się konferencja prasowa, a udział wziął w niej wspomniany Grabowski. Wypowiedział się między innymi na temat wzmocnień.

- Chciałbym na pewno, żeby już teraz było wszystko jasne w kwestii kadry pierwszego zespołu. Na razie jednak jest jeszcze trochę inaczej. Działamy na żywym organiźmie - zaczął.

- Uśmiecham się, kiedy widzę pytania o transfery. Podoba mi się, jak ludzie żyją tym klubem. Wolałbym, aby ci którzy przyszli, już cementowali się z zespołem. Pewnie jednak będą jeszcze jeden lub dwa transfery - dodał.

Początek niedzielnego meczu przeciwko Resovii o 18:00.